Tak bo np w Control czy Doom Eternal można sobie zmieniać tryb gry w locie a tutaj cała gra się resetuje, dlatego nie sposób przypatrzeć się różnicom na bieżąco. Każdy wybierze co dla niego dogodne. Dla mnie to gra wyścigowa więc input lag, wrażenie prędkości i fun z gry jest większym priorytetem od rozmazań czy roślinności doczytywanej w locie a już szczególnie na Oledzie.