Skocz do zawartości

Dr.Czekolada

Senior Member
  • Postów

    10 090
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Dr.Czekolada

  1. Dr.Czekolada

    Halo Infinite

    Myślę że te wszystkie sandboxy trochę rozpieściły. Fajnie by było jeszcze zobaczyć jak ta trawa i choinki kołyszą się od wiatru.
  2. Wyciszyć grę i zapuścić dźwięk trzmieli z BOTW
  3. Płacił ktoś może revolutem na Ebayu? Nie mogę zapłacić amerykańcowi przez paypala jak zwykle to robiłem. Coś w tym roku musiało przejść, że muszę być z tego samego kraju a płacąc bezpośrednio kartą wyskakuje "Wystąpił błąd. Spróbuj zrealizować transakcję ponownie"

    1. Sven Froost

      Sven Froost

      Revolutem chyba zaplacisz wszedzie gdzie nie ma blokady regionalnej na hardware i software

  4. Dr.Czekolada

    Konsolowa Tęcza

    Oj bo bezdyskusyjnie był ale swoim konceptem bardziej już przypominał Halo. Killzone bliżej już do Call Of Duty i innych military shooter.
  5. Dr.Czekolada

    Konsolowa Tęcza

    No nie wiem skończyłem w grudniu MCC i szczerze wróciłbym jeszcze raz nawet w coopie. Killzony czy Resistance to były dla mnie giery na raz, wizualnie jak na swoje czasy kz jedynka była tylko "ok" i prawdę mówiąc dupy mi nie urwała pod żadnym względem, a był to pierwszy konsolowy FPS w jakiego zagrałem za czasów PS2. To są korytarzówki gdzie im do Halo. Bardziej już "Halo killerem" próbował być niszowy pctowy tytuł Breed. Miał jeden ciekawy bajer na mapach multi otóż można było wylecieć statkami kosmicznymi poza atmosferę centralnie w kosmos. Szkoda że żadna gra tego nie naśladowała.
  6. Dr.Czekolada

    Konsolowa Tęcza

    Multi w Killzonie 2 robiło robotę. Najgorszy był tylko ten input lag no ale człowiek grał i wmawiał sobie że gramy "ciężkim" komandosem i tak miało być Technicznie można sobie ograć 2 i 3 na emulatorze jak ma się dobrego pc. Zdaje się scena zrobiła olbrzymi progres w poprawianiu ich działania. W sumie takim remasterkiem mając w łapach dobrego pada nie pogardziłbym.
  7. 2h jakby trwał w sklepie m$ czy Steam prosiłbym o refund.
  8. Carrion dobry ale cholernie krótki 60 zł to wciąż dużo.
  9. Nie oczekuję nie wiadomo czego. Liczę po prostu że gra będzie miała jakiś gameplay i pacing poza łażeniem, szukaniu znaków z dupy i tą walką
  10. Jakoś dałem radę. Patch pobrany?
  11. Bez kitu od biedy tego liska może bym ograł a resztę przemilczeć.
  12. Alan Wake & American Nightmare Chce się przygotować dobrze przed Control a przy okazji, że studio Remedy na zawsze w serduszku za jedną z moich pierwszych gier komputerowych - Max Payne to też chcę zobaczyć wszystkie gry studia a nie ma tego za wiele na przestrzeni dwóch dekad. Alana już kiedyś kończyłem ale wtedy fabularnie wydawała mi się wielkim bełkotem z cliffhangerem (nie było jeszcze American Nightmare) i powtarzalną do znudzenia rozgrywką. Teraz po ograniu wszystkiego włącznie z minisequelem stwierdzam, że trochę zbyt surowo osądziłem wtedy tytuł. To wciąż giera, która niektórych odrzuci swoją ciut metaforyczną i filozoficzną konwencją, oczekując klasycznego horroru w leśnej florze. Przyznam szczerze jeżeli chodzi o książki jestem strasznym mugolem i Stephena nic nie czytałem ale Lovecrafta jak najbardziej więc wszelakie wyższe siły, z którymi istota ludzka nie ma żadnych szans zwyciężyć jak najbardziej do mnie trafia. Tak jak wspominałem wcześniej gameplay jest powtarzalny, cały jego trzon polega na celowaniu latarką we wszystko co się rusza i poprawianiu strzelbą. Jak na grę na 15-20 godzin (w zależności czy chcemy bawić się jeszcze w te wszystkie znajdźki, co mnie osobiście w żaden sposób nie kręciło poza odcinkami Night Springs czy stacjami radiowymi) musiałem to sobie podzielić na dawki chociaż nie ma co ukrywać fabuła i insights bohatera to wszystko trzyma razem i dla nich chce się grać. American Nightmare wprowadza kilka małych zmian, przede wszystkim serialowo-książkowy klimat Kinga schodzi na bok a wchodzimy w filmowy świat Rodrigueza/Tarantino. Z początku byłem sceptyczny ale tak naprawdę nigdy to nie był rasowy horror więc what the hell. Gameplay z grubsza taki sam ale Alan stał się bardziej responsywny, szybsza wymiana ognia z potworami, większy bagaż broni, doszło parę nowych paskud do oświecenia energizerami. W skrócie dostajemy 3 "duże" lokacje, które powtarzamy po kolei TRZY razy przez III chaptery xd Z jednej strony nie dziwie się, że niektórzy tak nędznie oceniają ten dodatek, z drugiej jest długości kampanii Call Of Duty więc nawet nie powinien zdążyć zanudzić. Tym razem dostajemy tylko dwa poziomy trudności z czego easy teraz nazywa się normal, gdzie faktycznie w moim odczuciu jest łatwiej niż normal w podstawce. Generalnie szkoda, że Sam Lake nie mógł wycisnąć z tego uniwersum czegoś więcej potencjał na pewno był ale słaba sprzedaż i brak zainteresowania ze strony M$ zrobiły swoje. Podstawka dostaje ode mnie 4/6 a American uczciwie będzie 3/6. Dishonored 2 Strasznie długo mi to zajęło, na dodatek skacząc między platformami ale w końcu skończyłem na xboxie. Wersja PC ma jakiś skopany port, takie gierki jak Prey mi śmigają bez zająknięcia ale ten port ma dziwne problemy. Jedyne nad czym ubolewałem to granie padem Dishonored często wymaga u mnie precyzji do tego zwykły pad bez łopatek i wszystko w locked 30 fps no ale mniejsza. Ktoś tutaj pisał że level design Mankind Divided nie ma startu do tego z D2. Śmiem stwierdzić, że żadna gra immersive sim nie ma podjazdu do tego, co się tutaj wyprawia. Zjadałem zęby przy odsłonach Thief na tych wszystkich pokręconych poziomach ale to, co się odwala w gierce Arkane Studios bije na głowę to, co do tej pory moje ślepia widziały. Szczerze dawno nie zdarzyło mi się siedzieć godzinami nad jakimiś lokacjami i rozkminianiu gdzie pójść, by pozbierać wszystkie znajdźki i odkryć wszelkie sekrety istna uczta dla fanów lizania ścian. Dwójka ma znacznie większy replayability niż jedynka, nie tylko dwie postacie do wyboru ale multum stylów grania i wyborów, włącznie z odmówieniem daru Odmieńca, gdzie nie korzystamy w ogóle z nadnaturalnych umiejętności skupiając się tylko na gadżetach. Nie będę się specjalnie rozpisywał nad tą grą, mimo że powinienem ale czuję, że ledwie ją nadgryzłem kończąc Emily zupełnie stealth. Na razie jednak nie mam parcia na ponowne przechodzenie gdyż w tle inne rzeczy czekają. Wiem natomiast, że dla fanów immersive sim to pozycja konieczna do obadania i z pewnością na podium gatunku. Daje 5/6 ale gra w 60 klateczkach i jakimś padem elite bądź myszak/klawiatura i odblokowany fov szczerze nie wahałbym się z szósteczką, bo o gierce wtedy nie mógłbym przestać myśleć. Może konsola microsoft dostanie update? Mam taką nadzieję.
  13. Dr.Czekolada

    Zakupy growe!

    Bravely Default 2 niedługo ma premierę ale chcę jeszcze to nadrobić Final jest w gamepassie ale wygrała chęć posiadania na własność no i przenośność pstryka. Z tego co czytałem świetny port. Nie pogardziłbym gdyby 2 miała podobny artbook.
  14. Dr.Czekolada

    Wrzuć screena

    Dwójeczka strasznie krótka i zabolałoby, gdyby była kupowana na premierę za full cenę.
  15. Dr.Czekolada

    xCloud

  16. W sumie nie stestowałem tego dokładnie przy innych walkach ale podczas i nie oberwiemy. IMO RE7 bardziej się skupia na defensywnym graniu pod lewym bumperem niż unikach.
  17. Prywatnie mi podobał się ten pokój z łamigłówką Lucasa. Klimat jak w jakiejś Pile
  18. Dr.Czekolada

    Six Days in Fallujah

    Uśmiercili. Wygląda na to, że wykopali pacjenta.
  19. Dr.Czekolada

    Dragon Quest XI

    Tak ale po skończeniu aktu jeszcze odblokują się dodatkowe walki w Tickington.
  20. Co takiego niby zamotanego w Astral Chainie? Prędzej doczepiłbym się, że te astral plane identycznie wyglądają przez co lepiej grę dawkować niż brać wszystko na raz. Xenoblade faktycznie ma taki system walki, że ktoś może się odbić tak jak i od przesadnej seksualizacji postaci kobiecych no ale taka konwencja, to nie pierwsza taka gra video na świecie Mario Odyssey był ok bardzo podobały mi się lokacje. Zelda BOTW miała swoje bolączki ale mają teraz już opracowany Hyrule więc mogą się skupić na innych rzeczach w sequelu.
  21. Dr.Czekolada

    Dragon Quest XI

    Z Jade się nie rozstawałem jej jedyny problem to mało mp a większość jej umiejętności kosztuje.
  22. Dr.Czekolada

    The Medium

    Też skończyłem nawet opinie im napisałem na sklepie (pisanie padem ponad 300 znaków ). Nie miałem wygórowanych oczekiwań ponieważ Layers czy Blair Witch były dla mnie mocno średnie ale przyznam że byłem jak każdy i tak zaciekawiony tą produkcją zważywszy na jej hypowanie na current genowych xboxach. Wyszło świetnie, grafika jest dobra, jest klimat, fabuła dobrze się rozkręca. Nie jest to oczywiście żaden triple A z najwyżej półki ale ze względu na moje zamiłowanie do gatunku przygodówek bardzo spodobało mi się to, co dostałem. Jest kilka bolączek, ze względu na różne ujęcia kamerą czasami sterowanie Marianną wariuje i trzeba zrobić korektę analogiem, boli brak PL dubbingu i te angielskie nazwy na gazetach odbierają jednak trochę wiarygodność, zdarzały się tu i ówdzie pewne graficzne glitche ale najpewniej to sprawka VRR i nie do końca dopracowanego HDR no i zagadki jednak w większości same się przechodzą, mało tu kombinowania z itemami i zawsze używamy je na bieżąco. Podejrzewam, że chcieli zrobić grę dla casuali żeby każdy mógł zagrać a dziennikarze nie dali 2/10 chociaż oceny i tak są różnorodne. Daje w mojej szkolnej 4/6 i czekam na ich następne jeszcze ambitniejsze (mam nadzieję) tytuły.
  23. Gorzej, bo NFS to w zasadzie to samo co oryginał i trzeba postawić obie koło siebie by wyłapać jakiekolwiek różnice. Natomiast ten remake (bo na nowym silniku i assetach zawsze gra jest remakiem) wygląda strasznie budżetowo a oryginał w swoich latach był solidnym produktem, wisienką na torcie, creme de la creme w portfolio ubi.
  24. Dr.Czekolada

    Greedfall

    No ale Greedfall nie jest 3xa i twórcy tego nie ukrywali. Prównywanie do exów sony jest bez sensu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...