Dr.Czekolada

Gameplayowo? niezaprzeczalnie. Serio mam wypisywać co miał 2019 do zaoferowania już od stycznia? I nawet nie mówię o obiektywnie docenionych grach, ale po prostu o tytułach na które ludzie czekali. Nawet Nintendo miał jakieś gry. 2020 to jeden wielki rok ogórkowy dlatego człowiek cieszy się nawet z gry, która nie robi niemal niczego oryginalnego ale robi to dobrze.

MGS 5 XDDDDD

Z oceną Wrednego prywatnie się zgadzam, ale też 2020 po prostu póki co niczym specjalnym poza Doomem i TLOU2 nie uderzył, biedny ten rok przez pandemię niestety.

50:56

Bo obiektywnie to poprawnie zrobiona gra, złożona z elementów znanych z innych produkcji. Ostatni open world jaki dotykałem to bodajże RDR2 na premierę i od tamtej pory miałem przerwę. Jakbym miał dotykać wszelakie ubiklony szukałbym już sobie innego hobby, bo dosyć miałbym już gier.

Zapisałem się swego czasu na bete i chu.je nie odzywają się

Może po prostu nudzą cię open worldy.

A$$tral Chain

Vladivostok FM ein zwei drei sziki sziki szwajne

Nie.

Wiem, że stary post ale niedawno zrobiłem kilka zakończeń w Full Body. Proszę powiedzcie mi gdzie są te elementy rpg o których mowa. Mam ponad 20 godz nabite, daleko do tego Meksyku RPG?

O właśnie kolor zbroi Jina w końcówce nie zależy czasem od koloru naszego konia? Miałem rozkminy czemu nagle mam białą zbroje ducha mimo, że koloru nie kupowałem a mój Nobu był biały.

Miałem różne buildy, tylko w jednym skupiałem się na broniach palnych i parowaniu, to nie Sekiro.

Moje szafki zaczynają po mału pękać w szwach a Sony kolejny raz każe mi żonglować padami, bo hajs że sprzedaży musi się zgadzać. Prawda jest swoją drogą też taka, że i tak wyjdą gadżety 3rd party które na sparowanie DS4 pozwolą.

Jeszcze wincyj walących się padów po mieszkaniu. Zayebiście.

@number_nine Voytec ma rację, musisz skończyć fabułę

U mnie z kolei trójka i czwórka to chyba jedyne odsłony które ukończyłem Nie było tak źle. Najgorzej było z misjami, gdzie trzeba było gdzieś dojechać na czas a nie znałem dobrze rozkładu wysp. Deszczowy klimat Portland miał coś wg mnie.

Nawet nie musi być urwisko. Sam wbiłem trofek przypadkiem dając kopa na nierównym terenie w środku lasu gdzie mongolas poleciał i gra zarejestrowała to jako upadek z wysokości.

@Ludwes Zabawne bo mnie też coś ostatnio wzięło na gry z czasów ps2. Znajomy przyniósł swojego nowo kupionego srebrnego slima i miał tam Vice City Stories, za którego też chce się zabrać :D GTA nie było jedyną taką grą wtedy, skończyłem niedawno pierwszą Mafię i tam pomimo, że chceckpointy jakieś tam były to i tak często powtarzało się spory kawał misji. Niestety te gierki takie były, że trzeba było poznać strukturę misji, gdzie przeciwnicy są rozstawieni itd. Nie dało się nie ginąć i czasami czułeś że miałeś farta.

Z tego co mówili w wywiadzie z Kotaku, nie ma za tym żadnych czarów. Po prostu mocno skompresowali dane a wszystko ląduje w pamięci konsoli, pod którą gra była przygotowywana przez ponad 6 lat. Pomaga też trochę fakt, że Tsushima poza paroma większymi misjami ma raczej spokojne otoczenie, zresztą przy tych większych misjach i tak ukryli loadingi w cutscenkach. https://kotaku.com/ghost-of-tsushima-devs-slowed-down-load-times-so-you-co-1844409624

@Amer Jest cała masa adapterów dedykowanych do parowania sprżętu audio dla konsoli. Sam dorwałem gulikit route+ + pro z Alliexpress i działa z moimi słuchawkami. Większość ma wejście usb-c ale np w moich był dołączony kabelek żeby sobie podpiąć do docka.

Macie wybór w jakim chcecie języku grać, to najlepsza decyzja jaką mógł zaproponować developer (czy w tym wypadku Sony). Na chooj drążyć który lepszy, jak ktoś chce to sobie zagra i po niemiecku. Ich liebe es, den Mongolen die Köpfe abzuschneiden

Właśnie wczoraj skończyłem (po raz pierwszy lol) Mafię i muszę przyznać, że nawet teraz blisko 30'tki miałem kłopot z pewnymi misjami Wyścigi dalej są upierdliwe tak jak kiedyś, problemem nawet nie są przeciwnicy tylko zachowanie auta na drodze. Nigdy nie wiadomo czy następny zakręt nie skończy się dachowaniem co przy ostatnim okrążeniu potrafi nieźle w(pipi)ić. Gierka jednak się zestarzała przeokrutnie pod wieloma względami ale fabularnie dalej się broni jako jedna z najlepszych gangsterskich pozycji.

No ale jest różnica między subtelnym podaniem tematu a gwałceniu nim oczu i uszu. Ten w Tsushimie podano na pierwszy sposób i nawet ten dotyczący ważnej postaci jest intymny. Szanuję w opór, bo Ubi gdyby się miało za to zabrać miałbyś coś na wzór Odyssey/Valhalli.

Billy Talent? Aż mi się flashback zrobił z pięknymi czasami przy PS2 A Zebrahead zagrał kiedyś na Woodstocku.