W sumie niegłupie na pewno znajdą się osoby które rzuciły BF'a czy Cod'a w kąt bo miały dość bycia mięsem armatnim. Ja sam jestem okropnym noobkiem jeśli chodzi o takie gry ale wciąż potrafiłem odnaleść frajdę w sieciowych strzelankach. Ostatnim razem nasiedziałem się trochę w PC'towym Nosgoth, Titanfall, czasami pyknę w Fortinite.
Ogólnie jednak bardziej mnie to jarało jak byłem młodszy - Setki godzin w Day Of Defeat, Red Orchestra, S4 a na ps2 BF2:MC, THUG, Metal Gear Online. Później z PS3 Resistance, Killzone2, Bad Company, Warhawk.
W skrócie kiedyś dla mnie te giery (zwłaszcza na ps2) to były petardy a teraz ? Meh do tego jak widzę teraz te zabawy w lootboxy wcale nie zachęca do powrotu, po prostu jestem starszy i trochę zmienił się gust.