Dr.Czekolada

Da się go rozwalić będąc niedolevelowanym. Trochę to zajęło mi czasu ale uparłem się xd

Warto też zacząć od grania na siedziąco i jakiś prostszych wizualnie produkcji. GT7 i RE może być na starcie trochę overkillem. Sam wdrożyłem się np z Rez HD.

W czasach psx to nie była fatalna praca kamery tylko prerenderowane tła. Czemu ubić wszystko? To survival horror, nie mordowanko

Typie ale w chuju mam czy cię te gry interesują. Napisałem fakt, a co z nim zrobisz to twoja sprawa i mam to w rzyci. Eot.

Ale to tylko ty masz jakieś urojenia, że masz się źle bawić.

Znajdzie się więcej gier spokojnie.

Owszem. Żeby mieć pełny obraz tej konsolki.

Ty chyba Deadly Premonition 2/ NMH3 na oczy nie widziałeś

No CC nie zastarzało się dobrze ale warto znać pełne story Zacka.

Pewnie to samo będę pisał jak zrobią remake X

Co nie zmienia wciąż faktu, że można je jak najbardziej porównać. Nie są innym gatunkiem.

Poza tym, że w VII zarządzamy drużyną to nie są całkiem różne gry mają inaczej rozwiązany system walki, rozwoju postaci itd ale to wciąż action rpg.

Kiedyś się weźmie, ale nie na premierę. Walczyłem ze sobą ale jednak nie dam za to 3 stów. No i mam jednak love-hate relację z Team Ninja co do ich designu w grach. Uwielbiam Nioha ale zawsze po drodze gdzieś się odbijałem.

Fajna sex lalka. Będzie w wersji do nadmuchania?

Była walka i pukawki. Gra jest adaptacją pierwowzoru. Na ile wierną to zobaczymy. Na razie pierwszą różnicę jaką widzę, to że wuj Emily w wer 92 popełnił samobójstwo. Tutaj chyba został porwany przez te cthulhu monstra z tego co zrozumiałem. Zobaczymy. Na stronie steama tak piszą: "Odkryj na nowo esencję horroru psychologicznego w grze, która z szacunkiem nawiązuje do swojego pierwowzoru z 1992 roku – protoplasty gatunku survival horror. Alone in the Dark to tytuł przesiąknięty atmosferą klasycznego horroru, z nowocześnie poprowadzoną fabułą i rozgrywką. Pozycja obowiązkowa dla fanów niestworzonych opowieści, zgłębiania przerażających miejsc i desperackiej walki o życie".

OG Alone z 92 też miał do wyboru Edwarda/Emily ale tam to była tylko kosmetyka. Teraz posilili się na coś więcej.

Nie czuje żebym miał chuja w torcie, bo jak już pisałem wcześniej 8 stron więcej i okładka laski, której nie znam za dodatkowe 10 zł to słaby bonus. Uważam jednak, że takie praktyki powinny zostać ukrócone. Zamykasz nr na 116 stron, a nie potem z dupy wymyślasz 124

Nie chodzi o ilość najebanych drzew, ale efekt końcowy, a ten w Rebirth jest nierówny xd Owszem trafiają się widoczki, że chce się człowiek zatrzymać i porobić screeny, ale jest też masa amatorki jak na moim przykładzie wyżej. Dla mnie ta gra to taki trochę case jak z Dark Souls 2 - pewne lokacje chwytają za serce, a inne zastanawiam się jakim cudem przeszły kontrolę jakości. Koniec końców bawię się dobrze i wiem, że jeszcze dużo przede mną do napisów końcowych.

Nie twierdzę, że kłamiesz ale trochę odpłynąłeś z tymi zachodnimi grami. A to ostatnio modne na tym forum stwierdzenie "normikowe" nie przestaje bawić.

8 stron więcej za 10 zł? Dzięki postoje Nie interesuje mnie jakaś cosplayerka, a te kilka więcej materiałów z grami jakoś przeżyje.

Z Sony taki problem, że ten ich kabel jest na stałe przytwierdzony, do tego brak możliwości dokupienia kontrolerów na wypadek gdyby się zjebały. Ogólnie też guma jest jak dla mnie koszmarnie niewygodna i musiałem posiłkować się jednym wynalazkiem z chin.

Większość rzuciłaby się na Ghosta bez zastanowienia. Jakby mi ktoś machnął pierwszą Tsushimą, a potem Roninem i nie śledziłbym ostatnich dwóch generacji, to bym powiedział, że Ronin jest z ps4

Możesz być spokojny. Te Remaki 7 u Square to jakiś wypadek przy pracy, bo im wyszło.

Nie no ale porównywać Rebirth do ubi to zwykła odklejka. Tak jak było wspomniane wcześniej większość to opcjonalny content, a nie przymusowy grind

Nie ma dema xd zamiast tego możemy już pobrać character & pawn creator na wszystkie platformy. https://store.steampowered.com/app/2674810/Dragons_Dogma_2__kreator_postaci_i_schowek/