Ej o co chodzi z Transformersami, były spoko tylko krótkie i mało różnorodne lokacje a z podpakowanymi broniami ostatni boss padał zanim zaczął, ale poza tym świetna zabawa. A to tutaj to jest badziew.
Jak przechodziłem dwójkę już wiedziałem ze za nic w świecie nie podejdę do niej drugi raz kiedykolwiek. Jedynkę skończyłem dwa razy i za każdym razem się świetnie bawiłem. Po prostu te dungeony skutecznie wymęczają i zniechęcają zamiast dawać frajdę. Te DLC'ki to największa porażka, chyba nawet większa niż DLC do PoP z 2008'go. Czuć ogólnie że zabrakło czasu by wszystko dopieścić jak należy niestety.
I Am Setsuna zmierza na Steama. Gierka wygląda typowo klasycznie jak na swój gatunek bo i taki był zamysł. Jest już w Japonii od dawna, dostała w Famitsu 32/40.
http://store.steampowered.com/app/441830/
W skrócie mówi że grafika nic specjalnego, lock na 30 fpsach mimo że celowali w 60, gra jest nudna i schematyczna, dała bardziej poczucie grania w mmo niż grę akcji. Jest mi strasznie przykro.
Te cienie omg aż się DMC4 na PS3 przypomniał.
Marcin na grupie wyszperał
http://www.ebay.pl/itm/PS4-Dark-Souls-III-3-Twin-Princes-Greatsword-rare-weapon-/182141618485?hash=item2a687c8935%3Ag%3A6L4AAOSwhQ5XQMpj
xdxdxdxdxd
Szkoda że zabrakło klawisza na pominięcie tych durnych minigierek pokroju zbierania motyli czy baloników chocobosem dla bardzo przydatnych nagród. Z cutscenkami się zgodzę mogli nam to darować ale i tak uwielbiam tego finala <3
Hela - Niestety nie.
Ta ile on mi krwi napsuł kiedyś, nie wiem specjalnie nie farmiłem ciągle brnę do przodu i po prostu było coś za łatwo, że na żadnym bossie nie musiałem dawać z siebie trochę więcej. Khimariego wysłałem na ścieżkę Rikku, Tidus reflect i diespel od Yuny i use od Rikku a tak poza tym nic nadzwyczajnego. Pisze to wszystko bo to absurdalne żeby kiedyś aż tak ssać pałę i zawsze myślałem, że ten Final raczej trochę wymagający nie licząc opcjonalnych bossów.
Tryb turbo to zbawienie ile czasu człowiek mógł sobie darować przy łapaniu stworków na arene to mała bania. W ogóle nie wiem jak ja w to kiedyś grałem na PS2, że walki z fabularnymi bossami sprawiały mi trudności. Mogę już latać swobodnie po całej Spirze i do tej pory wszystko gniotłem jak robactwo, ta gra jest naprawdę taka prosta czy tą wersję jakoś znerfili ? Teraz pomału sobie robię postacie o ile starczy chęci i cierpliwości robić arenę i dark aeony.
W closed beta i alfa ci co grali byli zgodni że jest fun nagle po open wielki ból dupy o zasięgu Muzułmańskich uchodźców że klon halo i cod i że w ogóle gó.wno obesrane. Moim zdaniem jeden za drugim powtarzali i do dzisiaj są tacy, co myślą że gra jest słaba, bo tak przeczytali na steamie.
Ja tam przestałem się interesować gierkami na PC po takiej cenie. 180 zł za zwykłe wyd na PC bez jaj jak za gry Blizzarda a w środku pewnie 2x dvd i karteczka z kodem na steama bez instrukcji. Tak sobie walczcie z piractwem ale beze mnie.