Dr.Czekolada
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Dr.Czekolada
-
http://www.dualshockers.com/2015/11/08/rumor-life-is-strange-2-confirmed-by-dontnod-entertainment-co-founder-alain-damasio/ Uuuu uuhuhuuuhuu
Kacper nikt nie mówi że ost jest zły. Chodzi po prostu o to, że to jest śmieszne, firma która robi gierki od xx lat chce utrzymać półke AAA a nawet nie stara sie w żaden sposób w porównaniu do naszej rodzimej firmy, która nie tylko wyciągneła ręce do graczy darmową paczką DLC, częstymi aktualizacjami. Płatne dodatki za niewielkie pieniądze, wypas wydania pudełkowe. Ja rozumiałem kiedyś argument, że rpgi ze sobą sie nie ścierają tak jak FPS'y (COD, Battlefield) ale teraz to już tak troszke wstyd ... No że tak powiem dosłownie NIC.
Mnie sie wydaje że chcieli pokazać taką wioske odalienowaną i niechętną do świata zewnętrznego. Przede wszystkim lojalną wobec Mendeza i Saddlera. Do tego jeszcze kanibalizm i samosądy. Można mówić o RE4 różne rzeczy, że to odskocznia już od starej serii itd ale klimat miała nie do zaje.bania. Piątka i Afryka już tego nie miała.
Obsługuje pada. Jak narazie spróbowałem i niezbyt mnie porwało, potem jeszcze raz spróbuje.
Może jestem w tej niższości, ale mnie ten backtracking aż tak nie kłuł, bo sama postać Dantego mi to wystaczająco wynagradzała. Od pierwszej części byłem przywyczajony zwiedzać lokacje, czasem się cofać bo znalazłem klucz do jakiś drzwi. Czuć było w tym takiego ducha Resident Evil. Jakoś w nowym dmc niespecjalnie mi sie podobało to, że brniemy wciąż do przodu, jak po szlaku. Ninja Gaiden też mi za to podszedł. Lubie zapamietywać za coś lokacje w grach, a nie lecieć przez nie jak w jakimś Drive Clubie.
To będzie po prostu typowa produkcja Bethesdy. Albo się lubi ich gry albo nie. Może istnieć też trzecia grupa która po prostu się zmeczyła po godzinach spędzonych od Obliviona, po Fallouty na Skyrimie kończąc. Wg mnie po prostu ich gry nie muszą sie przypodobać każdemu, nie jest to jednoznaczne z tym że są gówniane.
Tak, ale jak ma być taka jak z MGSV (bo wiadomo że i tak będzie kod na steama) to mogą sobie darować.
Zależy kto jak gra, ja w rpgach wyłączam myślenie ile czasu potrzebuje żeby przejsć gre. Jak słysze o ludziach co sie chwalą że skończyli Wiedźmina 3 w 30 h albo mniej to mi ich zwyczajnie szkoda. bo chyba traktują gry wideo jak szybką akcje w kiblu prawą ręką.
Dobre na 80 godz a sam mam w podstawce 128 i nawet jej nie skończyłem hehe dobre dobre
Bo teraz takie rzeczy sie wrzuca do płyt głównych.
No jasne że tak. Kolorystyka tej gry wciąż oczo(pipi)na. Najlepsze wspomnienia miałem jednak z wer ps3 na 40 calowym telewizorze, ten początek jak Faith śmiga i ześliguje się po gzymsie wielkiego budynku <3
O jeszcze nie takie siup wychodzi, narazie premiera przewidziania w okolicy grudnia 2016. Na Kickstarterze ładnie zarobili to prawda.
Tribes dobra seria, troche już zapomniana aczkolwiek miała swoje grono zwolenników. Sam zagrywałem się w jedynke. Ostatnia odsłona też całkiem spoko im wyszła.
Dupa fajna. Chciałbym żeby mnie supportowała <3
Byłoby świetnie zobaczyć drugi sezon ale nie wiem jak miałby wyglądać po takim endingu. Nie chciałbym żeby wyrzucali coś na siłe. Ewentualnie gdyby stworzyli inną historie z innymi postaciami.
Zabawne jaki atak na Klawe i myche na community steama w tej grze, i wielkie propsy w strone kontrolerów i pada steama xd
Tak szybko walne - Poprawili LOADINGI ! Kamera w kampanii jest normalnie 360 stopni i jak narazie nie widziałem kwiatków w stylu nieoteksturowanej perspektywy. Solidnie zoptymalizowali gierke, jest ładniejsza. Więcej nagranych dialogów (może w końcu poboczni towarzysze będą mieli troche więcej "zycia"). Pare kosmetycznych zmian, dorzucili zakładke crafting i odkrywanie przepisów na własną ręke (dosyć z żonglowaniem po ekwipunku). Jestem zachwycony, kocham tego rpg'a dla mnie Larianfuckery śmiało celują w GOTY i (pipi) klamka zapadła.
Więcej tak naprawde tym namieszał - David nie wiedział, że w Outer ten jednooki doppel z odłamkiem w głowie to nie może być ten sam BB ktory go uczył CQC. No bo skąd miał to wiedzieć. I czemu miałoby go dziwić, że w Zanzibar magicznie znowu widzi BB tym razem bez odłamków, z dłoniami z krwi i kości. W tamtej lini czasowej Kojima jeszcze sobie tego nie wymyślił. Tak sie dzieje kiedy robisz prequel gier za czasów, kiedy uważano jeszcze, że fabuła tam potrzebna jak w filmach porno.
Najsłabszy, bo rozmyty tak, byle jeszcze coś w niego wcisnąć przed epilogiem. Jeszcze kilka miesięcy temu kiedy swieżo wyszedł Ep3 byłem zasmucony myślą że zostały tylko dwa epizody do końca, tak teraz powiem, że mam dosyć tej gry. Daje jej 9/10 i jest dla mnie taką małą świecącą perełką w natłoku dzisiejszych gier. Nie bawiłem sie tak dobrze od czasu Heavy Rain.
