Dr.Czekolada

Darkroot Garden i Sen's Fortress wkładają wielkiego bydlaka w te lokacje przez ciebie podane ale nawet nie o to mi chodzi. W dwójce po prostu dużo było takich miejsc biednych np te pustawe domki w Tseldora przed Freją, nic tylko puste ściany jakieś pajączki gdzieniegdzie i gliniane dzbany, dużo było takich pustych i nudnych korytarzy.

Dobra Elita ale was o zdanie nikt nie pytał. To że w Soulsach jakaś fabuła i lore jest nie znaczy, że każdy ją ma święty obowiązek poznawać i docenić. Może sobie typek po prostu chce na luzie pograć bez spiny jak mu się spodoba to i może po wcześniejsze części sięgnie. Moim zdaniem warto ograć wszystkie włącznie z Demon's.

Czyli mam lubić grindowanie żeby cieszyć sie z jrpg ? Co za bzdura. Jedni lubią inni nie i na rynku jest tyle tytułów, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Ja tam za MGS, MGS3 i ZOE2 go lubię, ale żeby zaraz robić z niego geniusza no nie wiem. Niech robi gry a komu to przeszkadza tylko niech nie gwiazdorzy bo Phantom Pain to wg mnie półprodukt z jego wyświetlonym nazwiskiem co większy napis na ekranie, na który czekaliśmy zbyt długo.

Teraz sobie pomyślałem jak śmiesznie wyglądałyby gameplay'e z tego czegoś na YT gdyby złapać bezpośrednio obraz xd

Fakt taki trochę z niego azjatycki Peter Molyneux - Jedno wielkie halo o nic.

Jak będziesz kiepsko grał to te demony za dużo ci nie pomogą i stracisz moc w te 15-20 sekund Nie powiem w alfie cieżko było zabić revenanta ale to wszystko kwestia dobrego balansu.

Ta też miałem odczucie, że dużo lokacji jest cholernie pustych a potem jak znikają npc ten efekt potęguje, takie nijakie. Być może efekt braku ręki Miyazakiego w tym wszystkim.

Dla mnie akurat stary żelazny był całkiem prosty. Będzie potem jeszcze parę cięższych momentów.

Jeszcze tego trochę jest przed tobą, także jeszcze wstrzymuj podkowy z "właśnie ukończyłem" ;p

Mi się podoba. Nie wygląda zaskakująco ale lubię slashery, lubie też czasami sobie zajarać. Patrząc na te kolorki dostanę wszystko co lubię

Za wcześnie jest by cokolwiek mówić o fabule trójki. Nawiązań do dwójki może być sporo (wiemy chociażby o gigantach), może nawet więcej niż do jedynki na razie nikt tego nie wie. Tak czy inaczej warto znać obie części przed trójką jeśli będzie się chciało wyłapać wszystkie poukrywane nawiązania.

Mam nadzieję że Crapcom nie poróżni platform tym razem i wszyscy dostaną ten sam produkt. Jakby zapowiedzieli DMCV to 2016 oficjalnie zostaje dla mnie najlepszym rokiem ever.

Nie śledzę sklepów ale Muve.pl się chwali, ze wszyscy którzy opłacą pre order do 02.04 otrzymują dostęp do bety.

Ja jestem po pierwszym odsłuchaniu i podoba mi się to. Chłopaki dalej robią dobrą muzę i zawstydzają inne pedalcorowe kapele.

Apropo lvl'owania odniosę się do osobistych odczuć do Demon's Soul's, od którego zaczynałem przygodę. Kiedy jeszcze nie rozumiałem mechaniki, a po pierwszym bossie i rozmowie z Black Maiden na wieść że chce lvlować słyszę "So be it. After all thou requireth strength" a na odp że nie chcę mam "I understand. Pray forgive me. Perhaps my opinion of you was wrong, I am sorry" poczułem się jak w Ninja Gaiden, gdzie kiedy ginąłem jak pip.ka i chciałem obniżyć poziom trudności włącza się cutscenka z Ayame, która robi dokładnie tą samą psychologiczną zagrywkę, jako że zostaliśmy przecenieni https://youtu.be/rM9Wl949an8?t=142 Już wtedy gra nam mówiła w jakimś stopniu, że nasza postać chcąc posiąść większą siłę czyli większy soul lvl zostajemy loserem. Mimo że gra jest action rpg'iem odczuwałem oczywisty dyskomfort ale grałem dalej, wiedząc że gram w grę, której jeszcze nie poznałem.

Pamiętam wywiad z Miyazakim w Gamespocie i było pytanie czy myślał kiedyś o LoK.

Ja właśnie miałem odwrotne odczucia. W D3 właśnie nie czułem tego gameplay'u i mnie szybko znudził, a Grim Dawn wciągnął na długo. Pierwsze alfy Grim Dawna były słabe gierka się sporo zmieniła, na lepsze.

Uważaj, bo zaraz ktoś ci napisze, że i co z tego skoro na pc grają tylko ludzie garbaci, a na konsoli leżą na kanapie ;p