Są, ale jak sobie przypomne ten irytujący i obleśny niebieski odcień z trójki to wolę już to ...
Jedną z "ciemniejszych" gier tej generacji jaką moge sobie przypomnieć był Dark Souls - przyznam że miejscami tam mrok był aż zbyt "ciemny" to z dwojga złego wolałbym już jednak coś widzieć i ewentualnie pobawić się ustawieniami gammy, kontrastu.
Jako fan serii już dawno pogodziłem się z tym że nie wyjdzie nic lepszego od T1, T2, fanmisji i Dark Moda.
Thief 3 to była w moich oczach bardzo dobra gierka, lecz już czułem że brakowało jej "czegoś" (może to, to że przechodziło się te wszystkie lokacje tak szybko, kiedy w poprzednich częściach człowiek miał tyle czasu się nimi napawać że skutecznie zapadły w pamięć).
Jestem sceptycznie nastawiony jednakże jeśli im wyjdzie coś na tyle dobrego jak Dishonored to nie będzie źle.
Oby tylko gra nie robiła z Garreta wojownika, niech walną jakieś wielkie, ciekawe lokacje, utrzymają klimat <ambient !>, otoczkę i tajemniczość miasta a wszystko powinno zagrać.