Skorpioniku ale ty chyba nie czaisz co jest pięć .
Mówimy tu o Max Payne do diabła !!
Fallout Falloutem, do poprzedniczek imo się nie umywa, ale przynajmniej gra nie zrywa z najważniejszym (czyli miejscem akcji).
MK kolejny przykład - z bijatykami sprawa tak się ma, że chore experymenty z nimi były od zawsze (nie wyczułeś mojej autoironii widzę ) czy to Marvel Vs Capcom czy Vs SNK to nie od dzisiaj.
Ale nikt, NIKT nie nazwie tego sequelami matek-serii tylko spin-offami.
W Max Payne'ie chodzi o coś bardziej głębszego, myślisz za co najbardziej fani pamiętają Maxa ?, za bullet time ?? Nieeee i jeszcze raz NIEEEE-eee !
Gdyby teraz jakiś developer wyskoczył z taką serią jak MP i wstawił starego wkurzonego owłosionego łysola w jakiś RE5 klimatach, napierdu i do przodu i wstawił tylko jakiś tam wątek, że z Maxem jest coraz gorzej (niezłe usprawiedliwienie btw ) - myślę że tylko robiłby zbędny szum, albo raczej gwałt na serii które jest zapamiętana w kręgu graczy, i coś dla nich znaczy !!
Słowem Rockstar czy nie, nie ma prawa (no prawnie ma, ale etycznie !) robić z tak zasłużoną serią jak Maksiu co mu się podoba, byle tylko szmalu dostać a przy okazji zostać "(pipi)a królikiem doświadczalnym" - FAIL powiadam !!
Wiem że trochę lakonicznie to napisałem ale my Maxa pamiętamy za to czym był, jeżeli z serii ma zostać tylko tytuł (i może wątek że to "stary główny bohater") to po co w ogóle to ma być Max Payne ?