Ale jakby nie patrzeć co byś wolał - wątek virusa G/T, setki pomniejszych wydarzeń w Racoon City czy Las Plagas i stado napalonych wieśniaków z cyrkiem monków-ćpunów, made in Spania ?, po części racja byliśmy małolatami, ale do dzisiaj chylę czoła przed całością tego co przedstawiały klasyczne RE (pamiętam jak przeglądałem akta m'in o budowie i działaniu Tyranta/Nemesisa, po prostu masakrycznie genialna robota).
Saber - Ciesz się że napisałeś konkretnie o RE2, bo gdybyś napisał ogólnie "stare" RE to poleciłbym ci 1 część ta fabuła, te cutscenki po prostu fetysz przepełniony geniuszem filmowym (jak na tamte lata ).