-
Postów
10 090 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Dr.Czekolada
-
A-ha, i w kazdej platformowce/ grze action adventure sa identycznie zrealizowane ? .
-
BG&E byl dla mnie kultem - a ten film ulaskawieniem .... . Szczerze denerwuja mnie opinie jakoby Prince spotkal sie z Mirror's edge, fakt jakby nie patrzec Jade zabawnie ja teraz przypomina, a lapanie sie tych kolumn ..... Niemniej elementy ucieczek BYLY w poprzedniczce i fakt moze nie az tak dynamiczne, no ale to w koncu sequel - co niby ma oferowac !?. Samo miejsce akcji jest dosyc ciekawe jakies - pustynne tereny i miasto w nich polozone, czekam na wiecej Ubi !!
-
Mam tylko nadzieje że równie dynamicznie w grze będzie wyglądało bieganie po biurowcach, jeżeli tak to InFamous rzeczywiście ma godnego rywala (a nawet z większymi atutami).
-
Era wypalania płyt dla emulatora skończyła się już dosyć dawno (wiem bo sam sprawdzałem kiedyś), nie podam żadnych szczegółów bo sam mało co pamiętam, a już na pewno nazwę emulatora, ale jakaś nowsza wersja będzie git.
-
Przecież to FF XII wprowadził ten nowy free-roam ATB z którym szalejemy w White Knight O_O. S-E pewnie po prostu dostało znaki od fanów że nie każdemu się to podobało (pewnie za mało FF'a czuli, Japońce to są wypieszczeni <_<).
-
Co granaty z "nalotami" też mają latać na prawo i lewo ? .
-
Ehh z CDA jest taka sprawa że przypominają mi nieraz kota (wiem co mówie bo byłem - chociaż nadal chce być - od dłuuugich lat czytelnikiem) zmienni potrafią być, raz są całkiem wiarygodni innym razem w życiu nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien się godzić na słowa recenzenta. Myślę że ocena za Wiedźmina dostała się taka z wielu przyczyn, może dlatego że właśnie czuli się w potrzebie "ucałowania", może oceniali za całość (w końcu notabane jaka gra poszczyci się TAKIM bogatym wydaniem i to tylko podstawka !), ja uważam jedno CDR zrobiło dobrą grę, bugi bugami - ostatni czasem człowiek dochodzi do wniosku że najbardziej hot tytuły,przez najbardziej prestiżowe firmy są właśnie najbardziej zarobaczone,ot ! , ich jedynym błędem była ta aurora ..... . Nie wiem, jak myślę o Polskiej grze - wyobrażam sobie przegadanego średniego fps'a .
-
Niemniej WKC wyjdzie poza KKW (czego wiekszosci gier jakie wymieniles nie prorokowalbym nawet <_<).
-
Nie znaczy to wcale że jest cisza z tym tytulem lol ! Interview nie taki stary - http://www.gametrailers.com/player/48610.html. Albo informacja o głosowej komunikacji w grze dostępnej u nas (Japońce mają tylko chat textowy) - źródło gram.pl.
-
Bo chcieli się wzorować na ojcach sukcesu..... . Aż chciałbym żeby ta sonda do nich doszła (Treyah) .
-
Jak CDR nie znajdzie "odpowiedniego" partnera to na 100 % tak.
-
W sumie czlowiek jakoby na obu sie "jakos" zawiodl. Mocno zalezy od tego co chcesz, FPS'a czy gre akcji w ktorej istota jest skakanie i wspinanie sie po budynkach (mordujac krzyzakow po drodze ) - Za Far Cry'em idzie to ze mamy oprocz kampanii (free-roaming rzecz jasna, jest co robic ) multi (z paroma ale*) i edytor poziomow (calkiem przystepny, w porownaniu do wersji PC tylko troszke ograniczony) osobiscie dla mnie calosc powinna budowac najlepszego FPS'a. Ehh niestety cos wyszlo nie tak, niemniej potencjal pozostal i fun z gry jakby nie patrzec jest nieziemski (tzn teorytycznie POWINIEN byc !). Z Assasinem taka sprawa ze, ok tez mamy free roaming, mi gra przypadla bardzo do gustu, czulem monotonnie pod dluzszym czasie fakt (bo faktem jest ze po godzinie poznajemy cala esensje tej gry, no ale nie znaczy ze cala fabule ), ale to byl dla mnie swietny szpil, samo wspinanie sie po KAZDYM budynku, skakanie (prawie) gdziekolwiek - to juz mi wystarczylo by miec banana na twarzy XD .
-
Ja po zagraniu miałem tylko jednen wyraz w ustach - GOW. Niemniej muszę powiedzieć, WOW ! Naprawde niewiele gier jest świetnych, ba ! Lepszych od filmowych odpowiedników. Ja pamiętam tylko Riddicka (chociaż sam film zły nie był).
-
To co powiesz o RE5 <_< ? Ja się nie zgadzam, DS to świetny szpil, nawet jak kogoś nie straszy nie znaczy że już nie sprawi funu, jest klimatycznie (sci-fi na poziomie !), zresztą nie będe się rozpisywał, nie znam lepszego survival'u na obecną generację........ No właśnie ponawiając pytanie - Siren czy SH5 ? o-o .
-
Ale takie coś jak "szczęście" dotyczyć może prawie wszystkiego, nawet czegoś co wymaga real skilla - mecz online w jakimś fps'ie for example ? Wiem do czego zmierzasz - do tego że granie w takie gry to przeważnie kwestia h a nie własnych umiejętności, poniekąd ratunkiem tu okazały się gry mmo (?) np taki GW gdzie na PVP wszyscy walczą jak równemu sobie (wiem że to nie Jrpg ). Poza tym radzę się wam zainteresować jakimiś bardziej wymagającymi tytułami jak np SO3, tam możemy polec nawet na zwykłym grindowaniu bez przeszkód.
-
Tzn masz raczej na myśli "tradycyjną drogą grindowania", tu masz niepodważalną rację i szczerze mówiąc to w rpg'i jest najgorsze. Przykładem niech będzie FF X, można tam grać tym "standardowym" sposobem, albo zwyczajnie olać grind i jechać na bossach, filmiki na youtubach są najlepszym dowodem, zaopatrzyć się można tylko w stosowne itemy by przetrwać jakoś. Są przecież też gry w których "dodatkowy" boss może nas z palcem w (_)_) upie.rdolić i na tym 99 lvl z zarąbistym mieczem (raczej wykałaczką na tego bossa), więc jak ktoś szuka challenge droga wolna .
-
Nie przypuszczałem nigdy że konsolowy rynek będzie tak samo się adorować z tym jak PC'towy .
-
Cóż każda generacja ma swój stereotyp . Ale przyznam ci szczerą racje, od namnożenia gier z tym trybem (multi) człowiekowi aż obrzydł ten tryb (niby rzecz która powinna być teraz standardem, ale panie dla gracza niedzielnego który chce kupić konsolę i patrzy na takiego U2 albo Gearsy jaką zasadniczą różnice widzi w multi ?!).
-
A ja bym powiedział że ludzie któży siedzą po prostu w temacie . I nikt nie sugerował że hardcore przede wszystkim oznacza umiejętności a spędzony czas i doświadczenie przy tym zdobyte w game'ingu. Tacy ludzie których wtedy szczerze dalej trzyma doktryna "hardcore" po prostu są ludźmi któży stawiają na skilla, na bycie jak najlepszymi, przynajmniej ja tak uważam.
-
Przez parę sekund .... .
-
Poniekad tez racja, kiedys takie gry to byla norma wiec te elementy nie irytowaly, teraz gry staly sie latwiejsze w odbiorze i taki starenki FF moze byc nieziemsko absurdalny dla poniektorych. Coz a jak myslicie - jak to wygladaloby gdyby stare rpg'i byly pozytywnie traktowane przez masy ?, wtedy nie byloby zadnej mowy o casualowcach, ale hardkor XD..
-
Ba, Chrno to byla istna rewolucja(?) w tamtych czasach cos tak przyjemnie latwego ??. Generalnie to ciezko wymagac od siebie zrozumienia co do starszych rpg'ow, jezeli samemu sie jest z ery dosyc mlodej. Jakby nie patrzec ja sam jestem z ery PS2, jednak jest wlasnie cos co mnie do tych starszych gier bardzo przyciaga (i jakie szczescie ze procz tego developerzy pamietaja o swoich starych grach, na takim DS'ie czy PSP mozemy zagrac w adaptacje/remake'i wielu swietnych tytulow), prawde powiedziawszy mozna powiedziec ze spodobal mi sie wlasnie klimat tych starych gier, w takich Shin Megami Tensei'ach jest po prostu to cos czego nie maja ZADNE obecne gry (nawet taki Nocturne, niby powrot do przeszlosci zawiera moim zdaniem tylko ciut proszku oldsqulu).
-
Znaczy jak oni co zrobili, animacje ? Ciekawy filmik tak w ogóle, az zzera mnie ciekawosc jak to bedzie wygladalo w oryginale.
-
Czamu mam wrazenie ze gra jest znowu lepsza od filmu (cos jak Chronicles Of Riddick ?).
-
W takim wypadku LO bedzie bezpieczniejszym wyborem, ZWLASZCZA jezeli mowimy tu o Xboxie .... .