Skocz do zawartości

Dr.Czekolada

Senior Member
  • Postów

    10 090
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Dr.Czekolada

  1. Dr.Czekolada

    Dragon Quest XI

    Myślę, że Horii został źle zrozumiany. Nawet ten link, który wrzucił Krychu ma nagłówek, gdzie japończyk sobie tylko zażartował. Oczywiście chodziło o problem związany z pracą w trakcie covida, a nie trudnościami ze zmianą stylu gry "mdr" Nie siądzę by DQ nagle miał być "edgy" albo zbyt mroczny jak na standardy serii. Wcześniej już seria potrafiła pokazać tragedię i dojrzałość jak choćby w DQ V.
  2. Dr.Czekolada

    Dragon Quest XI

    Ja tam nie widzę nic o braku turowych walk. Prędzej jako zmianie znanego od każdej odsłony rozkładu komend. Od początku zapowiedzi o tym było mówione.
  3. Dr.Czekolada

    DIABLO IV

  4. Dr.Czekolada

    DIABLO IV

  5. Zagraj może faktycznie w pierwsze jrpgi jakie wyszły, a nie rzucasz pojedynczymi tytułami, które zrobiły coś w końcu inaczej.
  6. Ale nie ma sensu tego definiować. Tak samo np z muzyką - gatunki są już tak wyeksplatowane, że mamy każdą możliwą kombinacje metalu czy muzyki elektronicznej. Jak ktoś chce twardą definicje jrpg niech się cofnie do klasyków z czasów NES-PSX.
  7. Grind xd
  8. Octopath, Bravely Default, Shin Megami.
  9. No nie. Jest dużo gier, które dalej trzymają się klasycznego stylu jak np DQ, BD, OT czy SMT. Final się po prostu zmienił żeby lepiej trafić do mainstreamu.
  10. To chyba lepiej przykład z dmc od ninja theory. Lorewise Donte i Virgil byli do dupy względem oryginału, ale np elementy platformowe vs znalezienie jakiegoś gówna, żeby otworzyć glutową bramę (DMCV) to jak kopanie leżącego.
  11. W FF XII z przyjemnością robiłem zlecenia ale np zadania poboczne to momentami były takie cryptic, że bez poradnika bym nie ogarnął czego ode mnie chcą. W Xeno sidequesty to się robiło jak za karę
  12. Dr.Czekolada

    DIABLO IV

    Zmień build. Czym grasz?
  13. Nie grałem w 2 więc w sumie nie mam o czym pisać. Poczekam aż wyjdzie to zagram. Nie mam jakoś specjalnej podjarki tymi 2D-HD/3D czy jak tam się zwą. Dobry jrpg wciągnie mnie niezależnie od grafiki a takiemu Octopath np się nie udało.
  14. Dr.Czekolada

    Konsolowa Tęcza

    Dla mnie nie. Movement w Q1 był cudny. W dwójce lipa, ale ogólnie królem singla był raczej Unreal.
  15. Game Informer zaspoilerował screen, który miał nie wyjść na zewnątrz i fani doszli, że prawdopodobnie będzie 55 broni w AC6. Mam nadzieję, że pójdą w jakość a nie ilość. Zdarzało się w przeszłości, że rzucali reskiny z lekko zmienionymi statami.
  16. No fabuła i postacie zapierdalały w jedynce. Nie było w tej grze w ogóle czasu na ekspozycje czegokolwiek i kogokolwiek. Z jednej strony to było nawet przyjemne, bo gra jak na jrpg była stosunkowo krótka i nie zdążyła nużyć, z drugiej właściwie to niemal nic nie utkwiło w pamięci poza podróżą.
  17. A kupiłem niedawno wer na 3ds. Nintendo znowu mi to robi od czasu Xeno1
  18. Kurwa Nintendo znowu mi stanął.

    Timeline DQ4 i młody Sephiro... Psaro

     

     

    1. devilbot

      devilbot

      można zacząć od tej częsci?

       

    2. SlimShady

      SlimShady

      Co to za niebinarne bestie

    3. Dr.Czekolada

      Dr.Czekolada

      Nie ma znaczenia od której. Swoją drogą to pierwsza z "mainline" serii Monsters (bo jest jeszcze Joker) na rynek zachodni. Ostatnie pamiętają czasy GBC.

  19. Nowy silnik z nowymi assetami to z automatu remake/demake.
  20. Armored Core 3 Podjarany szóstką chciałem dać szansę jednej z najbardziej zachwalanych odsłon przez fanbase. Grałem wcześniej w jedynkę na psp i pamiętam tylko, że miałem połamane palce od sterowania. Tutaj jest nie inaczej i pomimo, że gra już na PS2 to From wciąż jeszcze nie ogarniało dwóch analogów wsadzonych do pada (a nie była to pierwsza odsłona na ową konsolę tylko szósta). Po chwilowej gimnastyce na Steam Decku na szczęście udało się sprawnie zrobić całkiem spoko sterowanie. Normalnie kazaliby mi chodzić mechem na boki przy pomocy L1/R1 a kamera góra/dół triggerami ... Kiedy już zażegnaliśmy problem z graniem pojawiło się sedno czym jest AC. To gra nastawiona na wykonywanie misji, między którymi dostajemy różne maile w hubie wprowadzające nas w lore uniwersum, oraz najważniejszą część czyli garaż i dłubanie przy naszej metalowej puszce. Części i elementów z jakich składa się nasz mech jest od groma i z początku każdy laik będzie rozjebany na atomy przez to nieintuicyjne menu i nazewnictwa komponentów typu "CLM-01-EDF" ale byłem na to przygotowany w końcu grałem już w jedynkę i wiedziałem, że bez internetu będzie ciężko. No ale ktoś powie co ten czekolad tam piłuje wystarczy nawsadzać najlepsze komponenty jakie są i git. Powiem tylko, że pomimo skończenia gry wciąż nie mam w głowie mojego "idealnego" buildu mecha i zapewne przechodząc (nie bez trudności) kampanie można było na wiele sposobów zoptymalizować jeszcze lepiej mój playtrough, o skillu w używaniu danych broni nie wspominając. Mamy pistolety, karabiny, moździerze, miecze, wyrzutnie rakiet, pistolety maszynowe, strzelby, bronie laserowe itd. W samej trójce mamy około 231 części, z czego większości na oczy nie widziałem. Część odblokowujemy wraz z progresem w grze, część znajdujemy podczas misji jeżeli mamy farta bądź czytaliśmy poradnik. Mecha można zmodyfikować na wszelkie sposoby, od lepszego radaru, który rysuje nam całą mapę, lepszy lock-on na wrogu, namierzanie rakiet, i wiele wiele więcej. Trzeba brać pod uwagę udźwig naszego pojazdu a informują nas o tym stosowne parametry przy składaniu. Możemy się zapomnieć i wyruszyć na misję przeładowani, co będzie można odczuć podczas próby poruszania się. Muszę powiedzieć jako soulsowiec, który zawsze preferuje mobilność nad ciężką zbroją, że w AC nie ma tak prostego mianownika. Patrzymy na to żeby dozbroić się stosownie do misji. Były zadania, w których poduszkowce zamiast normalnych nóg pomogły mi znacznie bardziej. Zdarzały się misje pod koniec, gdzie mało mobilne gąsiennice jak w czołgu były lepszym wyborem w ostrej wymianie ognia. Same misje są stosunkowo krótkie i mało się w nich dzieje. Przeważnie zniszczenie kilka celów, ochrona obiektu. Zdarzały się bardziej wymagające, gdzie trzeba było przeczesywać korytarze, zalewającego się od wody statku (i przy okazji tam porządny nawigator z mapą cholernie się przydał). Otoczenie nie oszołamia detalami i często jest nader klaustrofobiczne. Zadania cholernie łatwo uwalić jeżeli nie będziemy odpowiednio przygotowani dlatego tak ważne jest, żeby często zapisywać grę i oszczędzać pieniądze. Za każde wykonanie zadania otrzymujemy stosowne wynagrodzenie + opłata za naprawę mecha i amunicja. W niektórych cięższych zadaniach można było też pomóc sobie dodatkowym towarzyszem AI za odpowiednie kredyty. Co ciekawe przegranie misji niekoniecznie oznacza game over i lecimy z kampanią dalej (są oczywiście wyjątki). Armored Core to wyjątkowo specyficzna seria ale wraz z ukończeniem trójki myślę, że rozumiem ją trochę lepiej. Na pewno dalej jestem noobem ale widzę potencjał w tym gameplayu. Grzebanie przy mechu może nie jest dla każdego ale przygotowanie go "pod siebie" i zrobienie trudnego zadania daje satysfakcje. Ode mnie dostaje 3/6. Czy ogram pozostałe odsłony? Nie wiem czy mam na to głowę, ale przyznam że wciągnęło mnie trochę pomimo "surowości" i skostniałego game designu jaki ten tytuł serwuje. W AC6 na pewno zagram żeby zobaczyć jaki te lata odpoczynku From od serii miały wpływ.
  21. Dr.Czekolada

    Zakupy growe!

    Dla mnie ostatnimi grami z takim "bogatym" wydaniem były chyba crpgi z kickstartera - Pillarsy, Tyranny, Wasteland 2. Przy Tormencie już trochę skromniej (chyba nawet guide był, ale w kolekcjonerce) i cena podskoczyła do góry. @PupcioGry na konsole szóstej i siódmej generacji miały instrukcje. Przecież dobrze suavek pisze. Oblivion np nawet mapę miał. Może masz pamięć złotej rybki młody.
  22. Dr.Czekolada

    Zakupy growe!

    Przecież suavkowi chodzi o domyślną zawartość wydania, a nie bonusy za które prywaciarz każe sobie płacić extra. Wy czytać umiecie?
  23. Dr.Czekolada

    Zakupy growe!

    Przydałoby się jakieś mroczne alter ego Wrednego, ale miałby fioła nie na punkcie pudełeczek ale cyfróweczek i wrzucałby prawilne, kupowane z polskiego sklepu cyfrowe wydania przy każdej okazji w temacie
  24. Dr.Czekolada

    DIABLO IV

    No nie powiedziałbym, że story przechodzi się samo. Poszedłem z początku tym buildem dla Rogue i Duriel wycierał mną podłogę (w ogóle ta miejscówka do walki jest chujowa przez np ścianę zasłaniającą ekran na południu lol). https://www.icy-veins.com/d4/guides/penetrating-shot-rogue-build/ Nawet jeden aspekt włożyłem, ale zbyt wiele to w moim przypadku nie zmieniło, więc poszedłem w Flurry z Encircling Blades i przeskok w poziomie trudnoścj jakby mi tutorial ktoś w grze mobilnej załączył
  25. FF XIV na premierę też był mega gównianym mmo i dopiero Yoshida ogarnął ten tonący statek. Dlatego też dostał do rąk prace nad XVI.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...