
Treść opublikowana przez Dr.Czekolada
-
własnie ukonczyłem...
Armored Core 3 Podjarany szóstką chciałem dać szansę jednej z najbardziej zachwalanych odsłon przez fanbase. Grałem wcześniej w jedynkę na psp i pamiętam tylko, że miałem połamane palce od sterowania. Tutaj jest nie inaczej i pomimo, że gra już na PS2 to From wciąż jeszcze nie ogarniało dwóch analogów wsadzonych do pada (a nie była to pierwsza odsłona na ową konsolę tylko szósta). Po chwilowej gimnastyce na Steam Decku na szczęście udało się sprawnie zrobić całkiem spoko sterowanie. Normalnie kazaliby mi chodzić mechem na boki przy pomocy L1/R1 a kamera góra/dół triggerami ... Kiedy już zażegnaliśmy problem z graniem pojawiło się sedno czym jest AC. To gra nastawiona na wykonywanie misji, między którymi dostajemy różne maile w hubie wprowadzające nas w lore uniwersum, oraz najważniejszą część czyli garaż i dłubanie przy naszej metalowej puszce. Części i elementów z jakich składa się nasz mech jest od groma i z początku każdy laik będzie rozjebany na atomy przez to nieintuicyjne menu i nazewnictwa komponentów typu "CLM-01-EDF" ale byłem na to przygotowany w końcu grałem już w jedynkę i wiedziałem, że bez internetu będzie ciężko. No ale ktoś powie co ten czekolad tam piłuje wystarczy nawsadzać najlepsze komponenty jakie są i git. Powiem tylko, że pomimo skończenia gry wciąż nie mam w głowie mojego "idealnego" buildu mecha i zapewne przechodząc (nie bez trudności) kampanie można było na wiele sposobów zoptymalizować jeszcze lepiej mój playtrough, o skillu w używaniu danych broni nie wspominając. Mamy pistolety, karabiny, moździerze, miecze, wyrzutnie rakiet, pistolety maszynowe, strzelby, bronie laserowe itd. W samej trójce mamy około 231 części, z czego większości na oczy nie widziałem. Część odblokowujemy wraz z progresem w grze, część znajdujemy podczas misji jeżeli mamy farta bądź czytaliśmy poradnik. Mecha można zmodyfikować na wszelkie sposoby, od lepszego radaru, który rysuje nam całą mapę, lepszy lock-on na wrogu, namierzanie rakiet, i wiele wiele więcej. Trzeba brać pod uwagę udźwig naszego pojazdu a informują nas o tym stosowne parametry przy składaniu. Możemy się zapomnieć i wyruszyć na misję przeładowani, co będzie można odczuć podczas próby poruszania się. Muszę powiedzieć jako soulsowiec, który zawsze preferuje mobilność nad ciężką zbroją, że w AC nie ma tak prostego mianownika. Patrzymy na to żeby dozbroić się stosownie do misji. Były zadania, w których poduszkowce zamiast normalnych nóg pomogły mi znacznie bardziej. Zdarzały się misje pod koniec, gdzie mało mobilne gąsiennice jak w czołgu były lepszym wyborem w ostrej wymianie ognia. Same misje są stosunkowo krótkie i mało się w nich dzieje. Przeważnie zniszczenie kilka celów, ochrona obiektu. Zdarzały się bardziej wymagające, gdzie trzeba było przeczesywać korytarze, zalewającego się od wody statku (i przy okazji tam porządny nawigator z mapą cholernie się przydał). Otoczenie nie oszołamia detalami i często jest nader klaustrofobiczne. Zadania cholernie łatwo uwalić jeżeli nie będziemy odpowiednio przygotowani dlatego tak ważne jest, żeby często zapisywać grę i oszczędzać pieniądze. Za każde wykonanie zadania otrzymujemy stosowne wynagrodzenie + opłata za naprawę mecha i amunicja. W niektórych cięższych zadaniach można było też pomóc sobie dodatkowym towarzyszem AI za odpowiednie kredyty. Co ciekawe przegranie misji niekoniecznie oznacza game over i lecimy z kampanią dalej (są oczywiście wyjątki). Armored Core to wyjątkowo specyficzna seria ale wraz z ukończeniem trójki myślę, że rozumiem ją trochę lepiej. Na pewno dalej jestem noobem ale widzę potencjał w tym gameplayu. Grzebanie przy mechu może nie jest dla każdego ale przygotowanie go "pod siebie" i zrobienie trudnego zadania daje satysfakcje. Ode mnie dostaje 3/6. Czy ogram pozostałe odsłony? Nie wiem czy mam na to głowę, ale przyznam że wciągnęło mnie trochę pomimo "surowości" i skostniałego game designu jaki ten tytuł serwuje. W AC6 na pewno zagram żeby zobaczyć jaki te lata odpoczynku From od serii miały wpływ.
-
Zakupy growe!
Dla mnie ostatnimi grami z takim "bogatym" wydaniem były chyba crpgi z kickstartera - Pillarsy, Tyranny, Wasteland 2. Przy Tormencie już trochę skromniej (chyba nawet guide był, ale w kolekcjonerce) i cena podskoczyła do góry. @PupcioGry na konsole szóstej i siódmej generacji miały instrukcje. Przecież dobrze suavek pisze. Oblivion np nawet mapę miał. Może masz pamięć złotej rybki młody.
-
Zakupy growe!
Przecież suavkowi chodzi o domyślną zawartość wydania, a nie bonusy za które prywaciarz każe sobie płacić extra. Wy czytać umiecie?
-
Zakupy growe!
Przydałoby się jakieś mroczne alter ego Wrednego, ale miałby fioła nie na punkcie pudełeczek ale cyfróweczek i wrzucałby prawilne, kupowane z polskiego sklepu cyfrowe wydania przy każdej okazji w temacie
-
DIABLO IV
No nie powiedziałbym, że story przechodzi się samo. Poszedłem z początku tym buildem dla Rogue i Duriel wycierał mną podłogę (w ogóle ta miejscówka do walki jest chujowa przez np ścianę zasłaniającą ekran na południu lol). https://www.icy-veins.com/d4/guides/penetrating-shot-rogue-build/ Nawet jeden aspekt włożyłem, ale zbyt wiele to w moim przypadku nie zmieniło, więc poszedłem w Flurry z Encircling Blades i przeskok w poziomie trudnoścj jakby mi tutorial ktoś w grze mobilnej załączył
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
Myślę, że taka budowa świata jak w DQ VIII i XI już się mocno zestarzała (niewidzialne ściany, sztuczny podział na lokacje i "Overworld") i kolejnemu DQ życzyłbym właśnie pójcie w prawdziwy openworld. FF XV natomiast to było odbębnianie zadań z tablicy i jazda autem, z przerwami na kemping i stacje benzynowe Mam nadzieję, że nigdy do czegoś takiego nie wrócą. Ze skrajności XIII w drugą stronę. XVI zdaje się celować w coś pośrodku tego, ale na ostateczne wrażenia poczeka się po premierze.
-
Ergonomia grania
-
DIABLO IV
No tak jesteś ekspertem w temacie, bo analizowałeś granie piwniczaków. To ja może też wejdę do tematu Zeldy i będe rzucał opiniami z YT jak po 6 latach Nintendo stać tylko na DLC bez potrzeby rozpakowywania gry. W końcu przecież to wiodący eksperci prawda? Co za różnica czy zrobię 140 kapliczek. A Lynelom wali z dupy.
-
DIABLO IV
Może spróbuj innego builda, no i poczekaj do world tier 3.
-
Prince of Persia The Lost Crown
Po prostu trailer chujowy zrobili. Za rzucanie hiphopu do wszystkiego, nieważne czy pasuje powinni karać związaniem i przymusowym słuchaniem 24/h Lech Roch Pawlaka
-
DIABLO IV
Co innego krytykować gierkę, w którą faktycznie się grało, a co innego pierdolić kocopoły na podstawie jakiś jutubewniczaków proste.
-
Armored Core VI: Fires of Rubicon
Chyba w Zeldzie
-
Zakupy growe!
Na xboxie przecież można zrobić preload legancko z poziomu apki. Kto kupuje gry w płycie i instaluje po włożeniu to 2008?
-
Prince of Persia The Lost Crown
Zapomniane Piaski byłyby nawet spoko gdyby miał system walki z trylogii, a nie tamto gówno. POP 2008 był naprawdę ok, ale game design odbierał jakikolwiek poziom trudności + idiotyczny cliffhanger (a jeszcze gorszy w płatnym DLC).
-
Zakupy growe!
No ale właśnie dlatego, że PB to prywaciarz. Kilka osób upilnujesz w jednym sklepie ale nie największy sklep internetowy z wieloma magazynami. Tam patrzą żeby zapakować szybko, a ewentualne zwroty bez problemu.
-
Zakupy growe!
Zamawiając z Amazon po prostu bierzcie zawsze pod uwagę, że to moloch. Oni przetwarzają takie paczki w milionach. Książki mogą mieć ślady uszkodzenia jeszcze w magazynie zanim wjadą konwojerem do naczepy przewoźnika. Taki no name sklep w teorii powinien się bardziej postarać, bo pakuje i wysyła to jeden człowiek, a nie dziesiątki na różnym etapie procesu.
-
Prince of Persia The Lost Crown
To raczej nie ma nic wspólnego z "księciem i piaskiem" Wygląda na kolejny reboot.
-
DIABLO IV
https://www.icy-veins.com/d4/guides/flurry-rogue-build/ Ja zrobiłem Respec j poszedłem w to. Koszę jak pojebany. Nie dość, że bije to leczy + pułapki przewracają wszystkich wokół.
-
DIABLO IV
Będą.
-
Fable
Tomboyem
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Od 2021 jest w 4K. Może zrób to:
- STARFIELD