Dr.Czekolada

A gdzie zdj z duszą? Reklamacja

Na tą chwilę zacząłem na XSX. Na SD chyba trafiłem na ferelne iso i randomowo crashuje przy wychodzeniu z mapy do gry. Chciałem wersje undub z jap voice actingiem no i na XSX dorwałem inną wersje ale teraz czasami nawijają po ang Chyba sprawdzę to z SD na XSX.

Huntdown skończony. Świetna muza, świetny voice acting, świetne mielenie oponentów z granatnika na bbq, świetne bossfighty. Jedyne do czego mógłbym się doczepić to w sumie krótkie levele i szybko je zapomniałem. Nim się obejrzę już jestem po 3 checkopintach i przy bossie. Daje 5-/6.

Nie byłem jego fanem, ale nie powstrzymało mnie to przed skończeniem tego sztosa

No skoro pytam to chyba powinieneś się domyślić, że Dread już niczego nie zabił

Grałeś w Fusion?

Na pewno nie tak bezczelny jak w 9 Yakuzach z tym samym miastem

Nie jest lepszy. Jakby miał normalne wyjście tv to wtedy bym się zgodził. Jestem z towarzystwem na wyjeździe w domek letniskowy i jak tu pod wieczór w coopie pograć z nienintendziarzami? No właśnie

Wszystkie Zeldy na 3DS warto ograć. Nawet Okaryny i Majory. Ale te dzieciaki dzisiaj są nadpobudliwe i muszą mieć wszystko na tacy

Jednym przypasi, innym nie musi. Dla mnie GOTY 2019. Z takiego NG2 też praktycznie nie pamiętam lokacji ani fabuły. Liczył się gameplay

Za jakość się płaci (i magię)

Ja w dwójkę za to zacząłem i spokojnym tempem sobie całą serię sprawdzę. Jak na razie wrażenia bardzo pozytywne. Uwielbiam gry z ery ps2, a ta jest bardzo przesiąknięta klimatem tamtych lat.

Bez podwyżki ceny? Z pocałowaniem ręki. Chyba i tak musieliby przystosować te porty z WiiU na Switcha bo WW chyba wykorzystywał drugi ekran?

Nie muszą. Sami je produkują, gdzie np Capcom czy Square musi zapłacić im wyższą kwotę w zależności od pojemności. Gdyby sami ojcowie pożydzili na graczach to byłby cios poniżej pasa.

To może wpierw zagraj a nie teoryzuj Jakość contentu, a nie ilość. Gra jest ok ale na dłuższą metę nie chce się juz zbierać każdego śmiecia ze skrzyń/worków itd bo i tak wiadomo, że pójdą na sprzedaż a ktoś mądry wymyślił tutaj, że mamy limit na przedmioty a po otwarciu skrzyni lvl tego przedmiotu będzie już na stałe taki, jaki naszej wówczas postaci. Oznacza to, że jeżeli zwlekaliśmy z wyczyszczeniem slotów i ładujemy się do np dungeonu na 8 lvl, a potem do niego wracamy okazuje się, że wypada przedmiot na 8, kiedy nasza postać już dawno ma wyższy. Nie ma sensu też robić każdej aktywności na mapie, bo np do zrobienia wyzwań dla zagadek Merlina wystarczy mniej niż ich połowa (chyba, że są jakieś trofki z tym związane, nie wiem mam wywalone w nie. Szczególnie, że gra zmusza przejście jej kilkakrotnie w różnych domach). Po pewnym czasie w gierce jesteśmy praktycznie samowystarczalni - Sami uwarzymy każdą możliwą miksturę, rzeczy które nosimy można jeszcze ulepszyć, co jeszcze bardziej zabiera sens podnoszenia nowych gratów. Pieniądze po pewnym czasie już są tylko do nowych mioteł, które mają tylko wpływ kosmetyczny.

Może przeczytaj jeszcze raz co wrzucił Rozi W ogóle to tasowanie się wagą gierki xdd

Konami Bohaterzy. Nawet nie musieli. W końcu to nie ich gra.

Nie wiem. Ja po demie Nioha 2 odpadłem. Dla mnie to było po prostu dlc do jedynki. Tak tutaj przeleciałem całość tego pierwszego z poprzedniego roku z oblizaniem palców.

Diablo Immortal na telefonach też waży coś koło tyle

Ja skończyłem wczoraj. No też jakoś po 20+ godzinach zrobiłem sobie pare dni przerwy i bardzo mi pomogło. Przez bug nie mogłem zrobić wszystkich sidequestów a więc i skończyć wyzwań na 100% dlatego odpuszczam. Nie będę czekał aż twórcy łaskawie wrócą z wakacji i wydadzą w końcu patch. Nie ukrywam jednak, że trochę mi smutno kończąc tą grę. Mam lekki niedosyt ale może on wynikać z tego, że zwyczajnie unikam open worldów jak tylko mogę. Chyba dopiero Zelda w maju mnie ukontentuje.

Nie każda. Bluetooth naturalnie odpada, bo konsola tego nie wspiera. Tylko po donglu albo na kabel. Z Myszek mam np Logitecha g403 wireless na dongle i jakaś klawiatura na USB. Widziałem ciekawe zestawy jak Razer Turret ale cena masakruje.

Mogliby dać, ale żeby tylko grający widział zmianę, a na pvp wszyscy widzą cię w piżamie z hełmem

Dla mnie akurat te DLC poza Crown of Sunken King były bardzo spoko. Jedne z najlepszych lokacji w grze.

Świat gry jest tak skonstruowany, że wierzchowce w sumie są bezużyteczne.

I to jest właśnie piękne w Elden-Botwince. Każdy gra po swojemu. Gra nic nie narzuca