Skocz do zawartości

Dr.Czekolada

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dr.Czekolada

  1. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Spark: The Electric Jester Moja pierwsza ukończona gra z prezentów, jakie dostałem na tegorocznych Steam Sale. W skrócie Spark to crowdfundingowana z Kickstartera indie trylogia „klonów” Jeża Sonic, gdzie jedynka inspiruję się mocno klasycznymi odsłonami 2D. Muszę jednak głośno tutaj wtrącić, że nie jestem fanem gier z jeżem z jednego prostego powodu. Ze względu na charakter maskotki Segi gameplay, w którym zapieprzamy jak chińczyk do pracy na rowerze jest trudny do przeniesienia tak, żeby był „fajny” do gry platformowej. Gry z niebieskim ssakiem kojarzyły mi się z dobiegnięciem jak najszybciej do mety, licząc z moim upośledzonym refleksem, że po drodze nie przywalę w kolce albo jakiegoś robokraba (co, nie ukrywajmy zawsze było frustrujące bo wypadają wszystkie pierścienie). Niemniej jednak zawsze podobała mi się nieliniowa konstrukcja poziomów w jego grach, bo skutecznie podnosiło replayability. Więc w czym podoba mi się Spark? Myślę, że w kilku kwestiach wychodzi naprzeciw moim zarzutom wobec Jeża. To przede wszystkim gra od fanów, dla fanów a, że fani robią gry lepsze od oficjalnych twórców żadna nowość. Wystarczy spojrzeć na taką Sonic Manię, która wyjaśnia większość tworów Team Sonic. W Sparku sekcje, w których lecimy na łeb, na szyję nie kończą się kolcami i są dobrze zbalansowane z tym, co się dzieje na ekranie. To giera, w której naprawdę poczułem fun z lecenia przez poziomy. Właściwie większa część gry jest stosunkowo łatwa, ale ostatnie poziomy potrafiły troszkę nadszarpać nerwów (zwłaszcza 15 poziom Ty kurfo). Spark nie jest idealny i widać momentami, że gra miała być trochę czymś innym (oryginalnie inspirowali się Megamanem ale pomysł ostatecznie zakopali). Są momenty wymagające precyzji, a nasza postać ze względu na dużą mobilność i wypite redbulle nie zawsze chce z nami współpracować. Jest jakaś tam fabuła, ale nie ona gra tu pierwsze skrzypce. Dialogi postaci są mocno cringowe. Jakby pisał je 12 latek po obejrzeniu wszystkich Sonic X na Jetixie ale spoko, taka miała być konwencja przecież fandom jeża taki jest Ogólnie to fani jeża będą i tak zadowoleni. Są zasadnicze dwie różnice między Spark a Sonikiem. Mamy w grze powerupy, zmieniające naszą postać (trochę jak w Kirby). Możemy mieć dwa takie powerupy przy sobie i zmieniać je albo wyrzucić. Tu też można wtrącić, że ich balans jest dyskusyjny, bo kilka konkretnych jest wg mnie bardzo OP i mocno ułatwia grę ponieważ dają większą mobilność niż pozostałe a przy tym ofensywę. Jak już jesteśmy przy ofensywie, walka również różni się od tej z Sonika. Nie skaczemy w przeciwników, kręcąc się ale normalnie ich bijemy. Tu również kwestia sporna czy takie rozwiązanie jest lepsze ponieważ wpływa na flow gry i często zwyczajnie omijamy ich, zamiast zatrzymywać się. Są oczywiście przeciwnicy na 1-2 hity, ale również tacy na dłuższą walkę. W moim odczuciu częściej preferowałem unikać konfrontacji zwłaszcza, że gra hojnie rozdaje po mapach health tanki (tak mamy tutaj normalny pasek życia). W gierce mamy dwie postacie do dyspozycji - Tytułowy Spark i jego sztuczny kumpel robot Fark (połączenie imienia Spark i słowa Fake). Ten drugi odblokowuje się po skończeniu main story tym pierwszym. Fark ma kilka zmian, nie ma powerupów ale potrafi parować absolutnie każdą rzecz, która może zadać mu dmg (nawet jadący pociąg ) i daje mu kilka frameów nieśmiertelności. Jeżeli wypełnimy specjalny pasek robiąc idealne parry odpalamy God mode + leczenie + większy dmg. Przejście gry nim było w sumie jeszcze prostsze niż Sparkiem, aczkolwiek dwóch bossów przez różnicę w graniu znacznie wydłużyło grę. Spark to świetny platformer. Wręcz byłby dla mnie podręcznikowym przykładem jak się robi dobrze fanowskie podróby, gdyby nie jeden szkopuł. Ze względu na zastosowany silnik 2d (Clickteam Fusion) gra momentami bardzo nie domaga technicznie i z tego, co wyczytałem nie ma to związku z naszą maszyną niestety. W takich grach jak Sonic jakikolwiek drop freameratu jest absolutnie niedopuszczalny i niestety ale tutaj dzieje się to na kilku planszach (a nawet bossfightach, gdzie miałem i z 5-7 fpsów!). Są sposoby na poprawienie tego, ale gram na Steam Decku i człowiek nie chce się bawić w instalowanie, oraz odpalanie w tle jakiś dodatkowych programów w trybie pulpitu. Z tego powodu zjeżdżam z oceną do 4-/6. Gdyby nie to u mnie byłoby spokojnie 5/6 z pocałowaniem ręki brazylijskiego twórcy. Właściwie zacząłem już Spark 2 ale to opiszę później A i muza w tej grze jest naprawdę w pyte.
  2. Z tego, co widzę przebiliśmy nie tylko poprzedni rok ale chyba nawet udało się 2020 Przynajmniej pod względem postów. To chyba nie jest tak źle z tą inflacją.
  3. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na Bigby odpowiedź w temacie w Ogólne
    Tylko, że sequele nikogo.
  4. Nie no kurła pany. @tomzacz zapewniłeś mi backlog do 60tki bo nie wiem jak ja się z tego wszystkiego odkopie Bardzo dziękuję. W kaftan was wszystkich trzeba.
  5. @Homer SJeszcze dzisiaj mi sprzedał bombkę w ryj. Pięknie dziękuję
  6. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    A co chciałeś, może więcej przeciskania się przez wentylację?
  7. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na Godot odpowiedź w temacie w Switch
    W sumie to schranz zaczął z tym porównaniem Nawet chrumkłem.
  8. O mój Boże @Daffy Dziękuję w końcu poznam fenomen tej gry xd
  9. Dzięki @MichAelis ale jestem ciekaw czy jest takie dobre jak mówią
  10. No. Ja mam już spokój psychiczny w końcu i mogę coś odpalić na Stea... @pawelgr5 dla mnie "odrobinę Boomer" to jak ptasie mleczko w buzi. Ale sztos dziękuję ci bardzo drogi imienniku!
  11. ALE TEN DŻON MARSZCZON TO CHODZI JAK WÓZ Z WĘGLEM. Co do spamowania minusami aż przypomniała mi się odklejla Ciwy z minusowaniem każdego posta z XS w temacie zakupów growych. Niby nie miał personalnego problemu do nikogo ale i tak człowiek czuł się jakby ktoś z głupiego powodu zaczepki szukał.
  12. Nawet obaj wyraziliśmy ździwienie, że jeszcze nie masz.
  13. O w dupę... @Rayos też bez kredytu w tym roku widzę pieknie dziękuję. Może jakaś infografika w tym roku?
  14. IMG.BB się zesrał i nie mogę wrzucić obrazków a Imgur od początku roku nie uploaduje mi już obrazków, nie wiem czemu. Trzeba ratować się jakimiś rakowymi serwisami ... @Starh i @sprite wysłali mi Aragami. Musiałem Starha przeprosić i odwdzięczyć się. Jesteście wspaniali panowie A w kodzie Ja pierdole muszę oddychać...
  15. @PiPoLiNiO Mikołajowie w tym roku są naprawdę hojni. Bardzo Ci dziękuję!
  16. Bezkitu co tu się dzieje. Dziękuję @Suavek teraz kompletnie jestem zaskoczony. Nawet nie wiem co to ale jestem zaintrygowany. Odpalę na ślepo, nawet nie patrzę na stronę co to jest.
  17. Kore wa nan desu ka? @Kosmos Ayyyyy Dzisiaj ostatnia nocka u mnie przed świętami ale czuję, że chyba nie pójdę już potem spać. Trzeba przygotować torpedy.
  18. O kurwa chińska bajka. Mam motywację żeby obejrzeć (podobno świetne) anime, dzięki @Pupcio
  19. Boże. Człowiek myślał, że w tym roku przez Putinflacje i kredyty ludzie zamkną się w swoich domach i oszczędnie spędzą święta, a tutaj jak co roku. Dziękuję @oFi zwłaszcza, że to pierwsza odsłona z trylogii
  20. Siedzę w pracy i nie mam nawet jak odpisać ale dziękuję @Velius Ledwo się zaczęło a już mnie rozjebano. Strasznie chciałem zagrać w te Sparki i poprowadzić sklep a w kodzie
  21. @Ukukuki Już mnie bije Dziękuję bardzo. Skończyłem na Xboxie i tak mi się spodobało, że chętnie jeszcze raz bym ograł na handheldzie.
  22. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Japończycy też mieli w tym swój udział w realu.
  23. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Online spoko. Szybciej łączy i się mniej czeka niż w tej patologii Horizonowej.
  24. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Pad od Xboxa jest wygodny ale z chęcią sprawdzę jak się gra padem od Switcha albo PS5
  25. Dr.Czekolada odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    No to masz Horizony i zdaje się gdzieś tam grzebią przy Test Drive Solar Crown. Na rynku starczy już takich gier, gdzie mam 200 aut i poza sezonowymi wyzwaniami nie będę większości z nich prawdopodobnie nigdy nie używał. Co dopiero mówić o tuningowaniu.