
Treść opublikowana przez Dr.Czekolada
-
Steam Deck
Ja palę hajsem w kominku ale teraz brałbym raczej wersje 256gb. Jeżeli nie boisz się rozkręcić sprzętu to najlepsza opcja kupić po prostu 64 i wstawić dysk jaki się chce. 512 ze swoim antyrefleksyjnym ekranem nie jest wart swojej ceny.
-
Steam Deck
Na tą chwilę nie. W ogóle nie używam gaming jak podpinam Deck, bo niepoprawnie się skaluje i mam tylko 30 Hz.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Redfall
Wygląda na to, że po raz kolejny Arkane daje pokaz gry, który odbiega od tego czym w rzeczywistości jest. Muszą się w końcu ogarnąć bo zagraniczne grupy też huczą, że zawiedli się bo dostaną kolejny słaby klon B4B.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Resident Evil 8 Village
To tpp ... Najpierw zasłaniają ryj Ethanowi w concept artach (i też jeden chuy wie na co) a teraz zmiana perspektywy dla całej gry
-
Steam Deck
Nic nie robiłem. Może repack shaderów robił? Później sprawdzę. @maciucha Dodałem przez EmuDeck i gra się ogólnie odpala ale cienie zglitchowane, grafika chyba nie wyświetla właściwych kolorów i ogólnie dropi dosyć mocno.
-
Resident Evil 4 Remake
Oryginał przy tym wydaje się teraz wesołą i kolorową grą.
-
Steam Deck
-
Steam Deck
U mnie w tej chwili męczę demo Selaco. Całkiem fajnie zapowiadającego się Boomer Shootera na silniku GZDoom, inspirowany FEAR. Naprawdę sztywniutko się gra. Widać, że wycisnęli z tego enginu ile się da, wszystko lata od kul a przeciwnicy krzyczą i starają się nas oflankowywać jak we wspomnianej wcześniej produkcji Aż się prosi o port na konsole.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
My
- DualSense i PSPortal
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Doszedłem do Eryth Sea i do tej pory gra miała momentami fajne miejscówki, gdzie człowiek się zatrzymywał, ale o w dupę tego się nie spodziewałem. Wioska Noponów też całkiem spoko. Nie sądziłem, że wrócę kiedykolwiek jeszcze do podpinania Switcha do tv, zwłaszcza 4k. Jasne ostrość obrazu daje po oczach, ale po 40 godzinach chyba przywykłem tak, jak do frameratu Bloodborna. Alcamoth trochę pustawe i zapełnione wykrzyknikami na radarze, czekające na kolejne fetch questy typu przynieś ziarna z dupy dzikiego kangura, który skacze po polu tylko w nocy przy deszczu. Wiem, że nie muszę tego robić ale podchodzę do tego na chillu. Lubię lizać ściany i jeżeli gra mnie nie męczy/irytuje (jak Tales Of Arise) zawsze znajdę czas na robienie pobocznych rzeczy. Za bardzo nie mam jeszcze pomysłu w jakie artsy najlepiej inwestować przy postaciach więc jadę na ślepo. Póki co giera jest w miarę prosta a niedolevelowanie postaci łatwo poprawić fetchami. Powiedzcie mi czy towarzysze używają artsów, które nie są przydzielone do paska, bo nie byłem w stanie tego wyczaić?
-
własnie ukonczyłem...
Ressurection na PSP był strasznym gównem, do tego nie trzymał frameratu na konsoli. Na pewno nie miał nic wspólnego z dobrym Medievilem (przynajmniej pod względem gameplayu i nowej postaci npc).
-
Street Fighter 6
Toż to stara dupa. Ile ona ma już lat? Na pewno więcej niż 40.
-
Wanted: Dead
Trochę słaba ta tranzycja między animacjami. Trzeba poczekać na recenzje.
- Soul Hackers 2
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
To już nie lepiej załączyć o niebo szybszego i dynamiczniejszego Dooma Eternal i pokroić piłą?
-
własnie ukonczyłem...
A ja bym spróbował zeldy z lotu ptaka jak a Link To The Past i Link Between World's albo Minish Cap. Moim zdaniem lepszy pacing i więcej miodu od większości 3D Zeld zza pleców.
-
Xenoblade Chronicles 3
Dobra to jednak nie alter Jaczesa
-
Xenoblade Chronicles 3
Ej ej ja gram na tv proszę mi nie umniejszać (jakieś 4+ metrów).
- RETROARCH czyli emulator wszystkiego na Xboxie Series X/S.
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Jestem w siódmym chapterze. 36 lvl, 29 godz. Spokojnie, nie śpieszę się. Porobiłem od cholery fetchy po drodze. Kilka moich uwag: -Szybka teleportacja między miejscówkami pozwala szybko zagadać do zleceniodawcy i w większości przypadków niemal błyskawicznie udać do celu, po czym wykonać zadanie bez potrzeby powrotu do owego klienta (nie zawsze ale wyjątki na razie na palcach jednej ręki miałem). Robiłem fetche w wielu ryżoludziowych grach jak np Nier Replicant więc wiem, co to cierpienie. -Podobnie jak w dwójce (którą ogrywałem lata temu, ale nie skończyłem) masa tutoriali lecz wg mnie ilość podawanych informacji nie przytłacza i wszystko jest zrozumiałe (w dwójce miałem trochę problem z walką, ale liczę nadrobić w przyszłości jeszcze raz i podejść od nowa). -Muzyka jest wpyte, podobnie jak w dwójce. -Postacie całkiem spoko. Nie są infantylne ani nie drażnią głupotą. Jak na razie scenariusz klei mi się i jestem ciekawy dalszych wydarzeń. -Niektórzy przeciwnicy ze względu na swój design ciężko zgadnąć gdzie jest głowa, a dupa (Nebula) przez co ciężko pozycjonować Shulka w wiekszym zgiełku. -jak już jesteśmy przy walce to człowiek lata po tych ikonkach z artsami jak po upośledzonym sterowaniu na padzie w jakieś MMO. Aż fajnie by było po prostu podpiąć klawiaturę z myszką i używać skrótów Mam nadzieję, że w trójce jakoś to lepiej ogarną. FF XIV powinien być przykladem jak to się robi. -Artstyle i miejscami widoczki prześliczne, ale rozdzielczość pali mi twarz. Nie wiem jak Blanti grał w to na 55 calach. -Postacie mogłyby poruszać się trochę szybciej i wyżej skakać. To nie Mario ale na litość ile się nawkurzalem przy niektórych skokach to moje. Mam świadomość, że są gemy poprawiające prędkość postaci. -Obsługa UI to niezłe fikołki, dwie mapy nie wiadomo czemu jedną trzeba odkryć a radar od początku pokazuje otoczenie, żeby wyjść trzeba wcisnąć X. Szybkie śledzenie questów pod "ZR", potem "dpad w dół", wybór questa "A" potem "R" jako ustawienie aktywnego, teraz "X" żeby wyjść z tego okna i znowu "ZR" żeby zamknąć zakładkę z zadaniem. Idzie się tego nauczyć ale w cholerę nieintuicyjne i nawet po tych blisko 30 godzinach zdarza mi się gubić kiedy szybko coś wciskam. Lecę grać dalej. Chyba wezmę L4.
-
Xenoblade Chronicles 3
Nie dali rady ogarnąć tego przez dwie gry (i dodatek) na tym retrosprzęcie dlaczego nagle mieliby to zrobić. Gry już nie będą ładniejsze.
-
Deadly Premonition 2: A Blessing In Disguise
Kuuurwa w końcu.