
Treść opublikowana przez Boomcio
-
Red Dead Redemption 2
Co w tym dziwnego? Co w tym złego?
-
Co było pierwsze - Senior czy Premium?
Jak ktoś jest w pracy tylko " liderem kas", a tu nagle SENIOR re- MEMBER wjeżdża na srebrnej tacy i Perez cały na biało ... W niejednym pokoju gracza wczoraj strzeliły szampany.
-
W co byś sobie zagrał/zagrała?
Dlaczego przez tyle lat nie robią kolejnej odsłony? Uwielbiałem tą taktyczną strzelankę umieszczoną w realiach ww2. Trzeba było nieźle kombinować z flankowaniem wroga sprawnie manewrując dwoma plutonami, a z czasem także czołgiem. Brothers in Arms. Grałbym.
-
Cyfrowe zakupy growe!
Edit, zły dział.
-
Zakupy growe!
Tak, ale generalnie gry " latają" i to jest bardzo OK.
-
Zakupy growe!
Demon i Spider widzę zestaw startowy for all... Będą latały za miesiąc na pchlim za bezcen. Podobnie, jak Walchalia
-
Co było pierwsze - Senior czy Premium?
Tylko chyba lepiej 5 postów miesięcznie, ale wartościowych, bekowych, pomagających, niż 20 wpisanych dla samego nabicia cyfry. Ludzie zaczną nabijać hurtowo, jeżeli to będzie jakimkolwiek wyznacznikiem.
- Call of Duty Black Ops: Cold War
-
Watch Dogs Legion
U mnie zero problemów z zapisem.
-
Wrzuć screena
Dopiero odkryłem tego sztosa, a ktoś - chyba Kobik zachwalał. Ale zabawa i kombinowanie, zupełnie, jak w Lego Technic:
-
Awaryjność Xbox Series S/X
Takie czasy, że za grubą kasę jesteśmy beta-testerami. A korpo-liderzy zacierają łapy. Ważne, żeby nie było problemów z gwarancją.
-
Watch Dogs Legion
Przetrwałeś pierwszą krytyczną godzinę. Brawo! Teraz już pójdzie, odblokujesz trochę gadżetów i przymkniesz oko na sztuczność. U mnie było podobnie.
- Assassin's Creed Valhalla
-
Watch Dogs Legion
Tych "modeli" też można na palcach jednej łapy policzyć tak na marginesie. Losowo przypisywane zdolności/gadżety do losowo generowanych npc. Generalnie ten tytuł /wdL/ pozwala na fajną zabawę, ale nie jeżeli ktoś wymaga fajerwerków. Ot, poprawna grafika i większość animacji. Fajne etapy platformowe z hm. pająkobotem, trochę układanek z przepływem prądu, podłączaniem, hakowaniem. Jest fajnie, lajtowo, ale też mocno powtarzalnie. Jak ktoś dobrze bawił się przy poprzednich częściach tu będzie się czuł, jak w domu.
- Assassin's Creed Valhalla
- NETFLIX
-
Assassin's Creed Valhalla
Może być ciężko tak dużą grę ogrywać dwa razy. Lubię gry Ubi, nawet zagrywam się na maxa w watch dogi, niedawno jedyneczka weszła, aktualnie legion. Odyseję i Origina ogrywałem mocno, chociaż tej pierwszej nie dałem rady skończyć, ale drugi raz? Wiem, że w lepszych technikaliach, ale jednak. Zależy też ile będzie grindowania.
- Battlefield 2042
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
U mnie taka flanela wleciała na późną jesień:
-
Snow*Runner
To najgorszy możliwy wybór, jeżeli chodzi o bagna. Generalnie tylko Tajga na balonach tam daje radę. Nawet Azova w tym miejscu zakopałem.
-
Days Gone
Do tego te ceny gier z dupy.
-
Watch Dogs Legion
Garstka nowych screenów. Bawię się wyśmienicie hakując, kradnąc, infiltrując, ścigając się i zabijając. Tu troszkę MGS style: Poniżej Manhunt mode: Dalej taki bieda-cyberpunk: A tu nie wiem: Stare dobre łamigłówki z przepływem prądu wróciły: Elektryk płakał, jak kamienicę oddawał.
- DayZ
-
Cyberpunk 2077
A, czytałem pierwszy tom, czytałem, nawet w avka wrzuciłem fragment okładki swojego czasu. Kawał fajnej prozy, ale ja bardzo lubię Gołkowskiego, więc może ktoś się jednak odbić od tego tytułu. Bez konkretnych powiązań z tym Cyberem, ale wykreowany nowoczesny/ brudny/ z wszczepami świat, a konkretnie Rosja daje radę. Motyw, kiedy bohater mija napotkanych gości - napakowanych testosteronem i do tego okablowanie od wszczepów celowo puścili na zewnątrz, żeby robiło lepsze wrażenie rozjebał mnie dosłownie.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Jak już jesteśmy w ciężkich klimatach, to wrzucę kolejny tytuł, który gniecie jaja i to w imadle. Chodzi o mocno surrealistyczno-tragiczną sytuację w jakiej znaleźli się bohaterowie i ewentualne interpretacje nasuwające się po seansie. "Vivarium".