...Pupcio.
Też czekałem na momenty, na które nie byłem gotowy.
Generalnie świetna oprawa/wykonanie, klimat miejscówek i okoliczności, wizja świata i wiele elementów składowych - to oczywiste, ale jakichś szczególnie silnych emocji brakło.
To trochę tak, jakbym ciorał po lekkim psychotropie w akompaniamencie dżejka danielsa.
Świat jest fajny, ale jedynie przesuwa się za szybą pędzącego wagonu.