-
Postów
8 150 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Boomcio
-
Jeszcze tej czcionki nie zwiększyli? Dobrze, że wstrzymałem się z przechodzeniem gry.
-
Jutro w pracy będę czytał sobie Wasze wypociny. Ale grę i tak biorę, tak tylko będę sobie przeglądał. Załóż konto na empiku, zaloguj się na aplikacji i wtedy Ci pokaże promo. Opcja : " mój empik".
-
Dwa proste pytania do już grającego guru tematowego: Ile minut po rozpoczęciu gry można wyyebać w plener? Czy da się skipować filmiki?
-
Miała gaz pieprzowy.
-
Ciekawe, kiedy ta sytuacja miała miejsce. Może we wtorek, bo z mojej friend listy ps store 12 osób właśnie ogrywa. I trofiki powbijali. Czyli juź grałeś
-
Taka ciekawostka. Występujący gościnnie w grze Guillermo del Toro jest także współtwórcą niesamowitej powieści "Wirus" we współpracy z Chuckiem Hoganem, a rzecz dotyczy wampiryzmu. Fajnie będzie go widzieć w grze.
-
GG i Horizon, to przede wszystkim świat. Gdyby nie zayebali go znacznikami jednak... Bend - to eksploracja. Dobra eksploracja. Zobaczymy, czy po ograniu też będzie taki optymistyczny
-
A było, było. Padłem nie raz ofiarą takiego adhd-owca, samemu nie zniżając się do jego pioziomu ;) Może to Ty Absolem mnie wtedy zabijałeś...
-
Wy się tu sprzeczajcie, a ja czekam, aż nadejdzie piątek. Będzie explorowane.
-
Tak myślałem Ja w piątek w pracy do 19tej, później empik z kartą klienta za 239 , a później, to... Albo do rana na czteropaku Monstera Albo...olx. No, oby nie. Btw. Będzie mi w tej grze brakowało
-
Ludzie jak płaczą w tym temacie ... gra życia, czy jak? Przypomniał mi się jeden choptaś z wspólnej gry tdm w bo2. Ekipa była spoko, rzeczony chopek też w miarę sobie radził, ale jak coś spaścił, to od razu płacze: " No kurwa jak to możliwe? No ja prdlę, napierdalam w niego, a ten nic...". I takie tam na pełnym ryju w słuchawkę. Trzeba było go wyciszać, a z czasem oddelegować z teamu. Ja gram bez żadnej spiny. Nawet, jak harda ekipa po drugiej stronie barykady działa, pięknie - zgrani i zbalansowani drużynowo, to leci się te meczyki. Jakoś tak dobrze się w tą odsłonè gra.
-
Tak, a płytkę w piątek po 9tej.
-
Pewnie 24 godziny przed premierą w danym kraju będzie można rozpocząć preload. Obstawiam zatem środę 24:00.
-
Jak to się mówi: wyjebał się na ostatniej prostej. Wszystkich nas to czeka c'nie?
-
Sam biegam ze smartami, bo mobilne i szybkie.
-
A ja ucieczkę ze szpitala Może już zostawili beta testerzy z IGN ...
-
Ja z jego twórczości najlepiej wspominam część trzecią: snake eatera. Tam była prawdziwa głębia, przynajmniej tak to wtedy odbierałem. Aktualnie podejrzewam, że czasy są inne, to i odbiór gier inny. Ale wtedy to była magia. Jeżeli chodzi o nadchodzącą produkcję, to nadal wielka niewiadoma. Zawsze są kwestie typu: " czy mi podejdzie?", albo, czy jeżeli się wstępnie od niej nie odbiję to czy nie znudzi mnie, nie zniechęci mechaniką, schematem, powtarzalnością, ilością wstawek? Decyzja jednak zapadła, bo hajp przechodzi wszelkie normy.
-
Czuję, że ten tytuł mną pozamiata. Wczoraj płakałem przy jednej misji w Modern Warfare.
-
7 godzin bez nowego wpisu w temacie? Żadnych analiz, przypuszczeń, stwierdzeń? Świat się kończy.
-
Cytując klasyka: "I'm Spartakus!".
-
Jakże trafne spostrzeżenie zawarłeś w tym zdaniu. Odczuwam dokładnie to samo. Szczęściarz... Chciałbym, żeby też mnie tylko złapał... Mnie ścisnął imadłem.
-
Z cyklu " jak zrealizować zamysł twórcy" : skipuj cut scenes. Nie oglądaj wyłożonej na srebrnej tacy fabuły, domyśl się, co autor miał na myśli.
-
Zakończenie / lub zamknięcie wątków/ w stylu genialnej "Incepcji" , gdzie siedzisz i patrzysz na napisy końcowe zastanawiając się, czy to jest kwintesencja doznań płynących z ekranu. Tu oczekuję podobnych rzeczy, więc srebrniki w sakwie brzęczą
-
No. I już najebał 11 plusów, tempo godne tamtego jegomościa. Btw. Maaasa materiałow dotyczących DS na Yt. Cały dzień zapoznaję się
-
Wstrzymałem się z zakupem, a miał być przerywnik do meczy w cod-a i teraz się cieszę z tego faktu. Na pewno ogram kiedyś, bo intryguje mnie ten tytuł. Boję się tylko "growego kaca" po Death Stranding", jak miałem po RDR2 - wszystko było chujowe i nie chciało mi się wogóle grać...