-
Postów
8 150 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Boomcio
-
Ale "black", nie? Ósemka teź BLACK?
-
To jest numer jeden! Nie dieta, nie genetyka. Zawziętość i dążenie do celu. Zasada numer jeden - moja, dotycząca mnie sprzed wielu lat: ćwicz, bez względu na efekty, a zawsze będziesz wyglądał lepiej, niż twoi nie ćwiczący kumple, ćwicz pizdo! K u r w a, jak to się sprawdziło! Z biegiem lat sylwetka robiła się coraz lepsza, wiadomo, bywały okresy zatłuszczenia, przerw, picia...(jestem tylko, albo aż człowiekiem), ale wracałem zawsze do treningów. Zawsze.Masa raz rosła, raz spadała, ale duże bice u w miarę szczupłego, starszego faceta zawsze "robiły", oj, robiły robotę. A i j e b n i ę c i e było. Teraz widzę po młodych chłopakach w firmie, że warto było i jest nadal. Młodzież energetyczna, naspidowana, ale żaden nie zrówna się sylwetkowo ze starym wyjadaczem
-
Ja generalnie nz suple okresowo /hurtem kupione/ wydaję ok 200, 300 zeciszy. Reszta wydatków to dieta.
-
Level 16. Ciekawa, mało promowana pozycja. Film produkcji kanadyjskiej, bez znanych twarzy, co dodaje mu realizmu. Od samego początku tworzy niepokojącą atmosferę i mocno intryguje. Niesamowicie, do samego końca trzyma w napięciu. Bez sztampy i znanych z innych produkcji schematów. Obejrzany na trzeźwo po seansie nadal siedzi w głowie. Polecam mocno.
-
Litwinku widzę, że masa w pełni. Ślicznie. No, ja mam zdecydowanie inną budowę /genotypu nie oszukasz/ i póki co trzymam jeszcze jako, tako wakacyjną, suchą masę. Może wejdzie z pięć do ośmiu kilo do marca, kto to wie.
-
Też skończyłem oryginał dwukrotnie, plus zabiłem A ost jeszcze długo potem leciał w moim aucie, szczegòlnie jeden utwór, nie pamiętam tytułu już teraz...mega ekspresyjny.
-
Wiesz, co? Ale ta seria chyba zawsze taka była. Dawniej odbierałem ją tak samo, jak teraz / zero wypieków na twarzy łapiesz?/.
-
Tak bywa w naszej ukochanej branży, że bogowie są jednak śmiertelni. Inaczej jest z filmami i obejrzeć po raz enty dobry film sprzed paru dekad (Spartakus z K Douglasem, czy western z J Waynem) to jednak lepsza sprawa, niż niszczenie wspomnień.
-
Gdzieee, tam. Nakręca na explorację i rozbudowę motocykla. Uwielbiam te chwile, kiedy przy DOBREJ / nie ubi / grze z open worldem zaczyna się ta chwila: tada! Ruszaj i rób, co chcesz...
-
No i wstrzymałem się z kupnem. Sporo błędów, generalnie dużo smrodu wokół tej gry. No szkoda, bo w wildlandsa we trzech śmigało się świetnie. Na razie obserwuję.
-
Jak bym mógł, to bym walnął dwa minusy. Albo trzy.
-
Miał dojście do mięsa bez kartek, więc wołowina no limit, zamiast 30 dkg na osobę miesięcznie.
-
DG Ci nie pójdzie Na tym sprzęcie.
-
A ja sobie z plusa odpaliłem, tak, z ciekawości, czy jeszcze "robi" dawno ograna na ps3. Kilka godzinek pykło, zassało mnie, oj zassało. I patrzę na sejwa, a tu masz już 38 procent. Kurna, na premierę ten tytuł ze dwa tygodnie przechodziłem.
-
Ciekawe co, albo raczej: czy coś poprawią w finalnej wersji. Postać póki co ma problem ze wspinaniem, zacina się na stromych zboczach. Chociaż fajnie zrobili nachylenie podłoża przy wchodzeniu na wzniesienia, Jadąc pod sporą górę tym jakby Wranglerem ten nagle sam z siebie wykonał obrót o 180 stopni i leciał sobie wesoło nad ziemią jakieś dwa piętra w górze. Wspomniane wyżej motory, to kurna mehehehe. Po raz kolejny musiałem przełączać się na widok z 1 osoby podczas celowania, bo postać sobą zasłania wszystko, co powinno być kurna odsłonięte Wszechobecne drony, samoloty skanujące, gdzie trzeba przed nimi się chować, no niby ok, ale popada w sztampę trochę. Ubisoft i jego schematyczność rozgrywki ...
-
Origins jest naprawdę dobry. Odyseja mnie znudziła w jednej trzeciej. Ale może to zmęczenie materiału? Kto wie.
-
Zależnie od pojemności kubka. Ale raczej im większy, tym lepszy. Generalnie to zamiast "kopczyków" ja wlewam wodę w małej ilości na spód, wkładam bombillę i dopiero sypę na to ok 12 łyżeczek suszu, czyli max, ile wejdzie z czubkiem. A później dolewam do kilka, kilkanaście zassań.
-
Storm Warrior?
-
A ktoś pisał o fotografii nago? Jaka spina XD
-
Generalnie nie ma do czego się przyczepić. Wszystko dobrze "idzie". Chociaż czasem postać zasłania zbyt duży obszar, takie odniosłem wrażenie.
-
@kanabis, zdrowo się odżywiasz, dużo cwiczysz, generalnie dbasz o siebie, mówią, że nawet stuknąłeś se jakąś niedawno. Wrzuć jakieś aktualne foto swojej sylwetki w odpowiednim dziale. Dla naszej motywacji. Może wtedy i ja zacznę w p i e r d a l a ć korzenie zamiast steków...
-
Beta-testerzy z forumka polecają, więc nadejszła ta chwila, żeby potwierdzić ich opinie.
-
I nie przejmuj się 2 godzinnym wstępem... Każdy musiał go przejść, później jest już mocno z górki.
-
To pozory. W rzeczywistości zapycha się słodyczami, nie gra wogóle w gierki, a yerba mate żre na sucho i mówi, że c h ujowa. Wiem, bo pisał do mnie kiedyś. Naprawdę. No, ale może słabe odmiany piłeś i mało suszu do kubła dałeś? Próbuj Taragui Energia, to jest kosiarz. Na kubełek sypę ok 12 łyżeczek.