-
Postów
8 150 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Boomcio
-
Górskie i sam blendujesz na sucho. Najlepsze combo. Zwykłe i błyskawiczne są już pdzez kogoś wstępnie przetrawione, nie wiedziałeś, nie wiedziałaś?
-
Dobre kino sci-fi z średnim budżetem. Ciekawa, mało znana pozycja i naprawdę świetnie zaimplementowane motywy. Polecam na późny wieczór. https://www.filmweb.pl/film/Perspektywa-2018-497654
-
Gry do których chce się wracać po przejściu
Boomcio odpowiedział(a) na Mendrek temat w Graczpospolita
Gry do których wróciłem, to The last of us, Wiedźmin, Mudrunner, Horizon zero (ale tu się odbiłem), Uncharted, oraz kilkukrotnie gta 4 i 5. Na poprzednich, ale wcześniejszych generacjach natomiast zdecydowanie Manhunt pierwszy, The Suffering , Metal geary i sporo innych. Nigdy nie wracałem do Tomb raiderów i God of warów. Ani do Assassynów. -
Znasz mnie lepiej, niż własna matka
-
No, wreszcie na konsolach!!! Kultowy symulator Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego!!! Jazda w deszczu, przy rażącym słońcu, czy nawet w nocy... Życie bywa ciężkie. Ta gra nie wybacza rozgrywki po kilku "głębszych". Oj, nie brachu. Najedź na krawężnik, nie stań na kolejnym przystanku, czy nie otwórz rampy dla operatora wózka dla niepełnosprawnych... Reszta w spojler, bo zdecydowanie 18+ Ale kurna wciąga, bo dobrze symulatorek jest zrobiony. Trasy fajne, lokacje ładne, tylko , jak rzekł klasyk: Ps: markowe pojazdy. Ps2: zrezygnowałam dla tej gry z Truck Drivera!
-
Tu masz rację. Btw. Spojla tylko dla Wrednego:
-
Gościu się jeży na to *pogrubione słowo, nie wiesz?
-
Będzie jeżdżone. Chętni do multi - zapraszam! Max 4 osoby Ja mogę być kanarem..
-
Nowy pad, ale do tabletu. Wreszcie wszędzie mogę ciorać: w nocy w pracy, na wyjeździe, czy gdzie tylko znajdę monitor, lub tv.
-
Gta4.
-
Wiem, wiem.
-
Mnie wystarcza podstawowe opanowanie świadomego snu. Reszta jest mżonką.
-
W czwartek premiera na ps store, a w sklepach brak fizycznych kopii. Wtf?
-
Szczególnie na początku, kiedy ma dużo żywicy. Mój kubek okuty aluminium ma lekkie pęknięcia, ale nadal się trzyma. Ok.12 lat ma. Czasem warto oliwą suchy kubek od środka pyknąć, kiedyś tak robiłem. No i bombilla z alpaki, ale tu nie robi różnicy, czy zwykła nierdzewka, czy alpa. Ale kubek zdecydowanie w palo santo fajniejszy i ten zapach... Tykwy miałem, ale pleśnieją.
-
Wypita przed treningiem nie zabija.
-
Lepiej zadzwoń do Sebasa.
-
Oj, prawda. Rozpuszczalność mega. Nawet w szklance plus łyżka daje radę. A efekty? No ostrovii nic nie przebije...
-
Fajny, ale muszą być analogi .
-
Jaki pad pod tablet androida polecacie? Dualshock 4 mam z 2014roku, więc nie do końca współpracuje (lagi).
-
Ok 90 stopni, plus/minus 5 stopni. Nie mieszamy! Reszta intuicyjnie, pijesz łyka i wiesz, czy jest ok. Im dłużej się w naczynku/tykwie parzy, tym napar mocniejszy i bardziej intensywny. Dolewasz dopóki jes smak. Później wyrzucasz - ale nigdy do kosza, czy kibelka! Na ogródek, lub trawnik.
-
Wiesz, to są moje odczucia do tej gry, całkowicie subiektywne i każdy ją inaczej odbierze. Ja pisałem jeszcze przed premierą, że zero hajpu, gdzie na takie Kingdom Come oczekiwałem, aż prześcieradło było mokre ;D i tam bawiłem się rewelacyjnie. Troszkę bolesne jest w greedfall, że nie czuć tu żadnego klimatu. Dosłownie. Ni huia żeby to jakieś średniowiecze, a może świat alternatywny, no nie wiem ja. Ale może inni dzięki mojej opinii faktycznie będą mieli nakreślone to, co w tej grze nie jest tak, jak powinno. Btw.Fan klasycznego rpg nie dostrzeże żadnego moich wytyków. Tak myślę. Heh, Train Sim World? Brother, ty mnie znasz dobrze, ale żebyś kiedyś mnie nie beształ o tą mini reckę, bo zachłyśniesz się gameplayem greedfalla. Przecież jako jedyny z forumka zostałeś Elexitorem i miałeś jetpacka level expert !
-
To może się wypowiem. Za mną kilkanaście godzin rozgrywki w GreedFall w wersji na ps4 ogrywanej na zwykłej wersji konsoli. Otóż na papierze wygląda to dobrze. Typowo rpg-owe podejście do tematu, multum opcji, broń palna (autocelowanie), magia, pułapki, skille, broń biała jedno i dwuręczna, ciężka i lekka, no jednym słowem WSZYSTKO to, co powinno być - jest. Pierwsza ciekawostka, to aktywna/ taktyczna pauza, pozwalająca podjąć decyzje np na polu walki w ferworze. Swoisty god mode identyczny z falloutowym. Technikalia: tu jest nierówno. Grafika potrafi zaskoczyć na plus, nie ma przycięć animacji (nie mam licznika, ale wydaje mi się, że gra trzyma te 30 klatek). Nawet przy wielu przeciwnikach plus jeden ogromny wszystko leci płynniutko. Lekka toporność ruchów jednak jest wyczuwalna, sztywność, dziwne poruszanie się postaci. Po zmroku już średnio to wszystko graficznie wygląda. Kiedy wchodzisz do pomieszczenia - tadam! Twoi dwaj towarzysze ZAWSZE już tam są. Teleportacja level expert, ale to denerwuje. Podobnie, jak maksymalna czułość analoga, nawet po zmniejszeniu na minimum, ciężko coś namierzyć na mapie. Widok z wnętrza budynku w każdym przypadku wygląda tak: Białość, białość widzę! Walka: wymagająca i to jest duży plus. Jak pisałem sporo można pokombinować, dwa przyciski odpowiadające za atak, parowanie i odskok, to kolejne dwa. Strzał z broni palnej jest mocno skillowy i warto iść tą ścieżką plus odblokowanie możliwości tworzenia amunicji.Fajny patent z pułapkami. Generalnie miasta są do siebie podobne i misje wykonywane w nich póki co mocno nijakie (w moim ofkorz odczuciu), sporo polityki, sporo biegania po mieście od lokacji do lokacji, tu zleci ci coś się zapytać, ten z kolei odpowie, wróć do pierwszego i mu powiedz itp. Idż pogadać z tym z takiej frakcji o tamtym z tamtej. Poczułem w pewnym momencie lekką nudę. Kolejny, mocny facepalm (tym razem mocno-mocny), to mapa. Łudziłem się otwartym światem już po opuszczeniu początkowej, ciasnej pięć na osiem uliczek lokacji, ale mapa podzielona jest na jakieś qrvva sektory. Dochodzisz do końca ścieżki, a tu szybka podróż jest jedyną możliwością. (Żeby ktoś zobaczył mój wyraz twarzy, kiedy pierwszy raz to zobaczyłem...). Plus magiczna, niewidzialna ściana ( bo to gra o magiiii!!!). Cała mapa to małe odrębne obszary, dodam, też ograniczone, mające niekiedy po kilka dróg między skałami, czy w lesie. No, nie wiem sam co myśleć póki co, ale raczej
-
Pistolety nabite!!! Będziemy mordować, gwałcić i rabować.