Nie, żebym kogoś namawiał, ale podane przez producentów supli na opakowaniach mikro dawki raczej zadziałają jako placebo. Większość mniej, lub bardziej dostępnych substancji testowałem na sobie nie posiłkując się opiniami z forów o suplementach/sterydach i wiem, że trzeba ostro sypać, żeby wygrać walkę z chujową sylwetką. Wspomnianego nie przyjmowałem, to jakiś booster libido, więc nie czuję potrzeby.