Też zacząłem ten zacny tytuł i gra się naprawdę dobrze. Kilka meczy zaledwie i poznawanie mechaniki (bo zasady ogólnie znane). Faktycznie tej gry trzeba się nauczyć. To nie call of duty, gdzie palce same wiedzą, co robić, a kille wpadają, jak sucha karma do psiej miski. Wspomniana mechanika mimo, że początkowo wydaje się trudna do opanowania i dziwna, przynajmniej w odniesieniu do chociażby H1z1, gdzie spędziłem dziesiątki godzin, zdaje egzamin śpiewająco (strzelająco) . Są przycięcia animacji, lekkie dropy, grafika jakaś taka sam nie wiem, ale zabawa jest genialna.
Póki co mało "zabić", ale będzie lepiej (gra każdorazowo po zgonie mnie o tym zapewnia komunikatem).