Boomcio

Szczególnie, że piszesz o multi. Serwery już chodzą? Żadnych świeżych gameplayów na yt.

Już nowego cod-a kupił... Gdzie?!? ...i za ile ?

Kurde z ceną ich po j e b a ło. 269 zeta ze reskina.

Jak wy w te wiedźminy na klawiaturze i tycim ekranie gracie...

Po prostu nie łykaj tlou3 i po problemie.

Nowy, czy stary fallout, jednego im odmówić nie można: klimatu. Takie true postapo .

ale chwalisz się czy żalisz? xdd Eeeee, tak se piszę przy kawie.

Natomiast, jak ktoś zauważy to natychmiastowy ban :) Strzelają. A w mieście: pod Kopułą trzeba samemu się zgłosić do mastera elexitora po dobrowolny wymiar kary. Ale strasznej krzywdy nie wyrządzą :) Tam też można barmanowi zza lady zajumać DWURURKĘ, która po lekkiej modyfikacji nieżle "robi". Hehehe te same odczucia ! Wybrałem tych outlaws'ów . Wsparcie niby jest, ale lepiej, żeby nie zorientowali się, że za ich plecami będę trzaskać misje dla berserków ... Kurde staram się nie grać w dwa tytuły naraz. Pomijając z doskoku Battlefield 4 dla relaxu. ( Przyciski się mylą czasami przy sterowaniu ). Jak macie jakieś ciekawe miejscówy z konkretnymi gadżetami, to wrzucajcie w temat (i spojler przy okazji). Nie wiem, gdzie użyć klucz do skrzynki handlarza przy mieście POD KOPUŁĄ. Jest tam jakiś stand , ale splondrowany :(

Orzech i Mysza, łapcie po plusie. Wszystkie Wasze pady piękne. Ja operuje na standardowych ps4 black i blue...Mają po kilka lat i ładuję na zmianę i gram przy dłuższych sesjach po 6-8 godz.

Też mi tego brakuje w grach. A tu jest szczególnie odczuwalne. Ręka dzierżąca ciężki miecz, która NIGDY się nie męczy via Skyrimy i skyrimopodobne. Wspinaczka bez asekuracji...nie kończąca się wesoła wspinaczka. Bieg przez pięć dachów i wspinaczka.

Coś ucichł temat po dużych premierach. Jak tam pany, które levele powbijane? U mnie 26 godzin i 13 level ( po dwie godz na level wychodzi ). Generalnie potworki /nawet z czaszkami/ już nie takie straszne. Warto na początku inwestować w skille do nabijania levelu; teraz jakby szybciej to szło. Generalnie fabuła się rozkręca. I te miejscówki...

U mnie jedynka i old blood dawno rozpoczęte i nigdy nie zakończone :/ A tu takie dobre rzeczy piszecie o dwójce.

Niszczycie legendy, zdradzieckie mordy!!! Temat do zaorania. :)

Aż się prosi nową markę na tym silniku puścić. Jakieś post apo w wydaniu Ubi?

Ja z kolei assassynyskwysyny olałem, bo schemat niszczył rozgrywkę. A, i ZNACZNIKI. Kocham rpgi, ale mimo to każdego coda i czarnego opsa łykam na premierę. Tak będzie i tym razem. Mały, wewnętrzny hype już gdzieś tam w trzewiavh się odzywa Btw pamiętam cod mw 2... W dniu premiery obudziłem się o 7 i spać do otwarcua media markt nie mogłem. I od 9tej meczyki szły! Ten barber shop...

Bedo jeszcze dzisiaj jakieś ciekawostki? Bo nie wiem, czy odpalać później kompa.

Może dlatego, że to forum dyskusyjne? :potter: Wypowiedź kolegi odnosiła się zapewne do mnie, ale co ja poradzę, że pasuje mi tam inna postać ? Może nie batman od razu, ale naprawdę fajnie by się pykało Indiana Jones'em. Btw. Jak oceniacie grafikę na bieda ps4?

Kupię tą grę,jak będzie można grać Indiana Jones'em.

W tym 2 sprzątaczki /miotła* jednej z nich - nikt nie wie, której: Helgi, czy kulawej Lotty znajduje się w grze i jej cyfrowy odpowiednik można znaleźć w wielu miejscówkach/. *Taki mały spojler.

Święte słowa. Ja z kolei ostatnim do cna ogranym assasynem mogę określić Brotherhood . Reszta do zaorania i dla gimbazy. :) :) :)

Tak się kończy ocenianie przez pryzmat gier AAA z wielomilionowym budżetem. Stąd zdpy porównania do Wieśka 3. A wg mnie obie gry mają swoje dobre i złe strony. Elex jest taki staroszkolny, tak specyficznie grubo ciosany, że ten fakt sam w sobie czyni z niego perełkę na stosie korposhitów typu dragon age. Wiedźmin wiadomo, klasa sama w sobie. Masakrycznie wspaniały klimat, który zostaje w głowie /a może duszy?/ NA ZAWSZE!!! Nie wspominając o gameplayu na najwyższym światowym poziomie. Największy paradoks stanowi to, że sam nie wiem, czy muszą elexa łatać. Kurde, jest dobrze. Tylko i aż "dobrze".

Kurde ładuję w siłę i masę, co by mocne razy rozdawać niczym god of war, a tu wychodzi, że trza w inteligencję mocno inwestować bo dzięki naukom od takiej koleżanki barmana z fortu statsy mocno w górę poszybujo.Ktoś ma podobne odczucia?

Potwierdzam powyższą relację w 100%. Exploracja terenu to poezja. Aż chce się powoli przemierzać te miejscówki i lootować /z ilością na szczęście nie przesadzili/. Generalnie grafika nie jest zła, tylko klatki czasem lecą na pysk /na ps4 gram/. No i rozwój postaci tak pomału idzie... :/ a tu tyle współczynników i umiejętności czeka. Przyłączyć się zamierzam do banitów, bo to takie postapo pasujące do klimatu gry. No i te karabiny - broń palna, a nie laserki blasterki. Póki co mooocne 8/10 Fani gotyka śmiało dodawać jedno oczko!

Też maratony walę po kilka godz dziennie. Walka nie jest zła, po jakimś czasie staje się emocjonująca. Generalnie fajne to. Tylko poziom trudność wyszlifowany... nawet normal jakiś taki dark soulsowy :/