Boomcio

Też się biję z myślami i najprawdopodobniej na premkę, lub chwilę po wleci.

Nowa strategia od Team17. Budowanie bazy, brutalne walki, słowiański klimat i wszechogarniający mrok.

To moze mi się pomajtało coś z dwójką.

Ja myślałem. Ale sam nie wiem, czekam na opinie forumków właśnie. Zastanawiam się nad poziomem trudności, czy nie za wysoki dla mnie.

Tak, ale jak to wyszło na ps1 to była tragedia. Z 15fps, a po opuszczeniu pojazdu to

Driver na szaraka, jakaż to była męczarnia w to grać pamiętam.

Myślimy, że będzie super, jak na premierę w ogóle da się grać. A ty tu z jakimiś 60 fpsami wyskakujesz.

Do pokemonów to cappuccino, do metroida sojowe latte, a do zelduni espresso. Podwójne.

Z racji, że w ogóle nie jem czipsów, chociaż do domu kupuję bo młodzież lubi, to jak czasem zjem jednego, dwa to wydają mi się bardzo intensywne smakowo, ale przede wszystkim mocno słone niezależnie jakie spróbuję. Mam wrażenie, że są mocno doładowane solą i tłuszczem.

Denon kurz z podłogi zżera poza tym pięknie i schludnie.

Podłączonko pod monitor mordo

Ja rozważam, bo wtedy prawilnie w pracy też będzie grane.

Na decka se nie bierzesz? Dobrze śmiga.

Aktualnie na blacie na spaniałym urządzonku, najlepszym przyjacielu faceta jest grane: "Brigador" totalna rozpierducha w rytm elektronicznej, klimatycznej syntezatorowej muzyczki. Walczysz, a raczej niszczysz wszystko na mapach wieloma rodzajami pojazdów i uzbrojenia. Party Hard 2 przedstawiać nikomu nie trzeba. Trzeba? Taki piXelowy Hitman z podobną jak wyżej technomuzą i masą kombinowania, jak zabić określone osoby - lub wszystkich. Fallout New Vegas, to powtórka z pracy domowej, na deckim śmiga legancko bez potknięć:

Całość trzyma poziom generalnie.

W sumie...

Tanio kupię.

Tak, ale dopóki działają nikt nie narzeka. A coś brać trzeba.

W pierwszym sezonie to tak pomieszali chronologię, że nawet znający treść prozy mieli lekkie wtf. To był największy minus tego sezonu, reszta jako tako się obroniła, powiedzmy.

Może celuj w kanapę z krótkim siedziskiem, bo ściana z tv bardzo blisko się wydaje.

Nawet Jaskier posuwający Radowida tego nie uratował.

Ci co pksiążki przeczytali po kilku odcinkach odpuszczają. Ja trzymałem się długo, ale nie jestem w stanie przebrnąć przez połowę 3 sezonu i odpuszczam. Powinien nosić podtytuł "Wiedźmin, pierdy, suchary, lgbt puchary". Prozę szanuję bo jest zacna nawet do ponownego czytania po jakimś czasie.