Ale o czym ty?
Idąc takim zjebanym torem myślenia powstają twory typu czarne elfy, czy inne słomiane zbroje.
Albo twórcy mają konkretny pomysł na ogromną zmianę, a później sensownie są ją "wytłumaczyć", ale tak żeby całościowo zagrało, albo sztywniutko- Ellie jest pełną wdzięku nastolatką.
Nastolatką, a nie karykaturą.