I pyk nadrobiłem sobie 2 horrory.
Glorious (2022) - facet na postoju samochodowym w toalecie gada z drugim facetem w kabinie obok. No w sumie nie do końca. W sumie to też nie wiele tu horroru. No ale nie jest długi, niecałe 80 minut i nie nuży. Pewnie za tydzień nie będę o nim pamiętał, ale fani Lovecrafta powinni sprawdzić.
The Wrath of Becky (2023) - był taki film 3 lata temu Becky, w którym nastolatka walczyła z bandytami którzy najechali jej i ojca dom. No to teraz zrobili kontynuację. Wtedy była nieopierzona, teraz już sobie radzi z tymi złymi niczym John Wick. Przesadzam, ale znów dziewczynie w życiu się zjebało więc trzeba walczyć z tymi niedobrymi. Gorszy od pierwowzoru. Ma momenty ale to i tak za mało by go czymś wyróżnić.