Monster Squad (1987) - jeden z filmów mojego dzieciństwa. Nie pamiętam na czym go puszczali, ale na pewno leciał kilka razy w tv. Grupa nastolatków vs Drakula, Frankenstein, Wilkołak, Potwór z Bagien itp.. No robiło to wtedy na mnie wrażenie. No więc postanowiłem obejrzeć po tych powiedzmy 25 latach i nie był to za dobry pomysł. Film się zestarzał, widać że budżet nie był za wysoki. Goonies nawet dzisiaj ogląda się zajebiście, tutaj miałem przy obecnym seansie mieszane uczucia. Czasem nie warto wracać do tego co zapamiętało się jako zajebiste, bo można się rozczarować. Lepiej nie psuć sobie wspomnień. Nie ma sensu wystawiać oceny bo to film z dzieciństwa gdzie wszystko odbierało się inaczej, a i efekty w filmach były inne.