Skocz do zawartości

Sep

Użytkownicy
  • Postów

    2 971
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Sep

  1. Sep

    HORROR

    Może być. Ciekawe czy wreszcie będzie to w miarę dobry Hellraiser po wielu latach marnych części.
  2. Ma niestety 9 odcinków.
  3. Sep

    Cinema news

    Się obejrzy obowiązkowo. Slasherów nigdy dość, a tu jeszcze taki antagonista.
  4. Sep

    Wrzuć screena

    Co to za gra?
  5. Sep

    TRANSFERY

    Powrót do ekstraklapy jedynym ratunkiem i szansą na odbudowę
  6. Ależ piękne brameczki dzisiaj dla Widzewa padają
  7. Sep

    TRANSFERY

    70 mln za tak chwiejnego jeśli chodzi o formę napastnika. Bardzo mocno przepłacili. No ale to jest Anglia, tam już dawno przekroczono granice dobrego smaku w płaceniu za piłkarzy.
  8. Bullet Train - dawno już się tak dobrze nie bawiłem na kinie akcji. W tytułowym pociągu spotyka pokaźna grupa indywiduów specjalizujących się w zabijaniu, więc dzieje się sporo. Jak na reżysera Johna Wicka przystało. W końcówce trochę jak dla mnie jednak przesadzono, ale i tak nie zaburza to całości.
  9. Sep

    Wo Long: Fallen Dynasty

    Wygląda bardzo fajnie.
  10. Cała nadzieja w Lechu
  11. Odebrane przed chwilą z paczkomatu, przekartkowane. Oj będzie co czytać
  12. Sep

    Cinema news

    Koreańska produkcja, inwazja kosmitów, podróże w czasie. Biorę w ciemno
  13. Sep

    Targi: E3, GC, TGS

    Dead Nigga
  14. Sep

    Targi: E3, GC, TGS

    Ile ten kabaret będzie jeszcze trwał.
  15. Sep

    własnie ukonczyłem...

    Skończyłem dwie gry których nigdy nie miałem w planach, dzięki fantastycznej usłudze ps plus extra. No i w sumie dzięki forumkowi, bo gdzieś tam zapamiętałem że ktoś polecał. Deliver Us The Moon - gdzieś tam znałem z nazwy ten tytuł ale nie było w planach by zagrać. Po odpaleniu jednak bardzo przypadł mi do gustu. Może dlatego że zwiedzając opuszczoną bazę na księżycu nie walczymy z żadnymi potworami, a po prostu z przeciwnościami losu (awarie systemu, brak powietrza itd.). Zagadki są proste, więc całość jest lekką niedługą przygodą. Podobały mi się też zmiany widoku, raz z pierwszej, raz z trzeciej osoby. Oczywiście jest sporo notatek i nagrań które dokumentują co też wydarzało się na Księżycu, że nagle stracono kontakt z przebywajacymi tam ludźmi. Jedyny minus to to że gra się zacina na 2-3 sekundy gdy trzeba dograć nowe lokacje. Za każdym razem. A poza tym bardzo pozytywne zaskoczenie. An Artful Escape - nie mój typ gry, i pewnie nie kupiłbym nawet jakby chodził po 5 zł, ale skoro dali w abonamencie można spróbować. Nie lubię takich artystycznych wizji związanych z muzyką, z poszukiwaniem swojego "ja" w tym nurcie. A główny bohater właśnie tego szuka, no chyba że źle zinterpretowałem. Jest tu zakręcona fabuła i sporo dziwnych dialogów, ale naprawdę nie chciało mi się doszukiwać co tam jest za przesłanie. W grze biegamy w prawo, czasem w lewo, brzdąkamy na gitarze, a w tle dzieją się cuda. I to było w sumie fajne, odprężające, bo tylko biegniemy (czasem podskoczymy), ale ogólnie obserwuje się to co się dzieje w tle. A podróżujemy po magicznych krainach. Te fragmenty są lekkie i przyjemne, podobne uczucie czułem grając w Journey. Są jeszcze sekcje gdzie trzeba wciskać w odpowiedniej kolejności klawisze, ale też nie jest to trudne. I tyle. Nie spodziewałem się, a gra mnie odprężyła, ale przesłanie i fabuła nie dla mnie.
  16. W 75 minucie przywalił taki deszcz że transmisja na canal+ mi się zesrała. Sobie obejrze gola w powtórce.
  17. Cobre uwielbiam. Świetny film akcji. A ścieżka dźwiękowa to
  18. Wielka Draka w Chińskiej Dzielnicy (1986) - kolejny film który przypomniałem sobie po latach. Przez pierwszą połowę filmu byłem tak średnio zadowolony, jakoś nie przemawiało do mnie takie połączenie akcji z komedią, ale przy końcu seansu byłem już zadowolony, to jest nadal bardzo fajna przygoda. Musiałem się po prostu wgryźć w ten klimat. Czego tu nie ma w tej Chińskiej Dzielnicy. Gangi, wojny zwaśnionych grup, Raiden z Mortal Kombat, czarna magia i jeszcze inne cuda, a do tego Kurt Russell i jego dialogi. Nadal warto.
  19. Ręki nie było, ale spalony już kurwa na milimetr znaleźli
  20. Fajna ta nowoczesna moda męska:reggie:

    Screenshot_20220810-222726_Facebook.thumb.jpg.f59c4332d88efc9213e1e53512aabae9.jpg

     

     

  21. Gdyby nie to że wszystkie te Yakuzy mam na płycie, to by było grubo. Ale będzie Metro Exodus i Trials of Mana, więc nie narzekam.
  22. Efektowny to ten film jest, taki pod obecne czasy, gdzie liczą się mocne sceny akcji. Nawet mi się z Miałem niskie oczekiwania ale film mi się o dziwo podobał. Ładne krajobrazy, szczątkowa fabuła, sporo zgonów. Jako niezobowiązujący seans do piwka sprawdził się dobrze. Jasne głupot jest sporo, ale jakoś nie przeszkadzały mi podczas seansu.
  23. Sep

    HORROR

    Krzyk (2022) Ehhhh Uwielbiam jedynkę, znam na pamięć i lubię wracać. Twórcy ewidentnie do niej nawiązują w tej odsłonie, bo wraca w całości stara ekipa która przeżyła (choć sięga to jeszcze dalej), ale i też znane miejscówki czy niektóre sceny które zrealizowano po nowemu. Nie powiem, podobało mi się to z jednej strony, ale z drugiej jest to też srogi minus. No bo kurwa ile można nawiązywać do wydarzeń z części pierwszej, dopisywać nowe wątki, rozbudowywać stare. Ghostface może się spokojnie obronić filmem gdzie będą lekkie smaczki dla fanów, a nie znów obudowujemy fabułę o to co wydarzało się w przeszłości. No wracają wszystkie motywy z jakich zasłynęła seria, rozmowy o wspaniałym gatunku jakim jest horror itp. Taka laurka dla twórczości Wesa Cravena, co zresztą jest wykazane w napisach końcowych. I może to właśnie przyświecało twórcom, by zrobić film jaki by zrobił Craven. No mi jednak to nie przypasowało, liczyłem na jakąś świeżość w serii. A poza tym, typowy slasher, parę fajnych scen morderstw + głupoty fabularne. A no i motywacja mordercy też mnie nie ujęła. Jako fan czuję zawód, po raz kolejny.
  24. Chyba sobie przy okazji Prey odświeżę Predators. Widziałem już ładnych parę lat temu, i nie wiele pamiętam.
  25. Ciekawe jak to jest być obecnie kibicem Lecha. W lidze w pizdę od każdego. W Europie prawie też.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...