-
Postów
2 972 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Sep
-
W miarę normalne czy typowe ideologiczne szambo Netflixa? Bo jak widzę te zdjęcia promujące serial gdzie same silne kobiety z widłami i umazane w barwy Francji to mam obawy co tam jest za treść zawarta.
-
Trzeba stawiać póki kursy wysokie że będą Mistrzem Europy, bo przecież pokonanie takich potęg jak Bośnia i Finlandia robi z nich głównego faworyta Euro.
-
Jak oni takie akcje robią to ps5 się weźmie najwcześniej w 2023. Będzie już trochę typowo nexgenowych gier, a i cenowo może będzie inaczej.
-
Ano lata 2000 - 2010 chyba najlepszy czas dla świetnych koreańskich thrillerów. Właśnie The Chaser czy wspomniana trylogia Zemsty, ale też Zagadka Zbrodni czy I Saw The Devil. I jeszcze coś tam by się znalazło.
-
Milik wreszcie coś pogra
-
Jak wracają do Raccon City i chcą to wszystko opowiedzieć od początku to powinno być dobrze. Na pewno będzie lepsze od 3 ostatnich odsłon z Milla Jovovich
-
Czesiu cudotwórca. Dobrze że chociaż Leszkowi się udało.
-
Shenmue - jakbym zagrał w dniu wydania pewnie bym siedział z wypiekami i otwarta gębą przed tv. Ale po kolei. Zawsze chciałem zagrać, sprawdzić na czym polegał fenomen tego tytułu. W końcu wyszedł remaster na aktualne sprzęty więc okazja idealna, choć też zwlekałem bo bałem się odbicia od archaizmów. Próg wejścia okazał się jednak bardzo niski, pewnie dlatego że uwielbiam Yakuze która widać że w wielu elementach się na Shenmue wzorowała. Historia od razu mnie wciągnęła. Próbujemy odszukać morderce naszego ojca i w sumie przez większą część gry biegamy i rozmawiamy z ludźmi szukając kolejnych wskazówek. Jest kilka minigierek, trochę walki (w porównaniu do Yakuzy bardzo mało) i w sumie tyle. To co jednak zrobiło wrażenia, a pewnie 20 lat temu by zrobiło kolosalne wrażenie to to że ten świat żyje. Ludzie rano idą otwierać swoje dobytki, wieczorem je zamykają i idą np do baru czy salonu gier. Różne postacie możemy spotkać w zależności od pory dnia w różnych miejscach. Z każdą można zagadać na temat aktualnego celu w fabule i uzyskać odpowiedź, a czasem wskazówkę gdzie iść dalej. No nie przypominam sobie gry która 20 la temu by miała tak żyjący świat. Gra ma dwa mankamenty. Raz że biegną tu normalne dni a co za tym idzie czas. I jak na nam ktoś powie o godzinie 11 że umówi nas z kimś na spotkanie o 14 następnego dnia to nie idzie tego przyspieszyć. Spać możemy iść dopiero jak się ściemni. Pozostają minigierki (których za dużo nie ma), trenowanie ciosów albo bieganie po dzielnicy i rozmawianie z ludźmi. Trzeba jakoś przetrwać ten czas. Druga sprawa, w pewnym momencie fabuły dojdziemy do sekcji gdzie będziemy musieli jeździć wózkiem widłowym, przez parę dni. Ten moment sprawił że tytuł zaczął mnie nużyć, bo fabuła została rozwleczona. Ogólnie jednak tytuł mnie nie zawiódł i kolejne dwie części z chęcią zaliczę żeby poznać dalsze losy Ryo. Ma swoje lata i archaizmy ale idzie to przeżyć
-
No ładnie Leszek w tym sezonie jedzie w Europie.
-
Trzeci sezon już jest dawno nakręcony, tylko że w wyniku tego że przejął to netflix wyjdzie dopiero w 2021.
-
Gdzieś ostatnio pisali że Cavill. Ale jeśli faktycznie się potwierdzi że Hardy to super bo to jeden z moich ulubionych aktorów.
-
No jeśli Ragnarok to obowiązkowo liczę na grubą walkę z Thorem i Odynem.
-
Pewnie ten tytuł jeszcze z 4 razy zostanie zmieniony łącznie z wyglądem postaci i wyjdzie w 2024 r. W końcu to Square.
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ps5 chyba w takim razie będzie brane jak Pan Kratos wjedzie na salony. Wcześniej nie widzę dla siebie sensu by kupować.
-
Ragnarok is Coming W sumie ta zapowiedź mi wystarczy.
-
Ragnarok is Coming W sumie ta zapowiedź mi wystarczy.
-
Capcom i ich specjal duper edycje
-
Fajnal XVI no spoko, może wreszcie Square zrobi dobrą fabułe. Ale pewnie wyjdzie w 2024
-
Nie ma to jak dostać szanse raz na ruski rok i wskoczyć do bramki PSG i się nie popisać
-
Dno. Teraz to już mam wywalone kompletnie na tą filmową szopkę oskarową.
-
Takie emocje że chyba drugą połowę spędzę robiąc coś ciekawszego.
-
Zacząłem wreszcie tytuł który od lat chciałem ograć i którego bardzo zazdrościłem posiadaczom Dreamcasta gdy wychodził te 20 lat temu czyli Shenmue. Po początkowych minutach i ogarnięciu jak to się je, gra mi się w to naprawdę dobrze i z przyjemnością pochłaniam tą historie. Podejrzewam że jakbym ogrywał w okresie kiedy tytuł wychodził siedziałbym z wypiekami na twarzy i rozdziawioną gębą, bo sporo tu elementów które na tamte czasy były niespotykane w grach.
-
Little Nightmares - z początku byłem nastawiony trochę meh że to kolejna gierka gdzie idziesz w prawo w kolejnym niepokojącym settingu. Ale potem to minęło i tytuł zaczął mi się podobać. Na pewno duży w tym udział ma ponury klimat tej opowieści. Nic nie jest nam podane na tacy, ale z przedstawionych wydarzeń czy scenek można sobie wysnuć czym się rządzi ten świat. Tytuł jest krótki, ale dlc wydłuża rozgrywkę, a jego czas jest równy grze podstawowej. Do tego dodaje elementy logiczne których brakuje w podstawce i ładnie ją uzupełnia jeśli chodzi o historie. Jeden z nielicznych przykładów gdzie dlc warto ograć. Zresztą na ps store co jakiś czas cały komplet ląduje w promocji więc warto sprawdzić. Life is Strange: Before The Storm - oryginał bardzo lubię więc prequel o Chloe trzeba było w końcu sprawdzić. Najważniejsza rzecz, nie ma możliwości cofania czasu a więc ważnego elementu pierwszego LiS. Gra jednak bez tego też dobrze funkcjonuje przez ciekawe relacje między postaciami i dobrze prowadzoną fabułę. Wybory jakoś specjalne angażujące nie są i nie czułem zbytnio ich powagi. Sama fabuła też mało czym zaskoczy, szczególnie jak się zna pierwszą część. Ale tak jak już pisałem historia jest dobrze napisana (postać Rachel <3) i chce się zobaczyć jak to się kończy.
-
Pozamiatane. Znów główny kandydat do wygrania LM odpada w eliminacjach