Transformers: War for Cybertron - przytłoczył mnie ten tytuł z początku, nie spodziewałem się aż tak metalowego i szaroburego świata. Rozgrywka też nie była za specjalna więc sobie grałem tak od niechcenia. Ale im dalej tym coraz bardziej mi się podobało, doszły walki z bossami, sekcje jeżdżone/latane, ogólnie zrobiło się różnorodnie. Fajnie że kampanie mamy po obu stronach konfliktu, fajnie że mamy przed każdym rozdziałem możliwość wyboru robota jakim chcemy grać, chociaż różnica między nimi mogła by być bardziej uwidoczniona. Ogólnie jestem usatysfakcjonowany, do ideału co prawda sporo brakuje, ale grało się naprawdę przyjemnie, no i kontynuacja już od jakiegoś czasu czeka na półce więc się ją niebawem sprawdzi.