Tylko cały czas mam wrazenie ze Starfield to taki NMS 2. Obawiam, się że dialogi będą tak wyprane z emocji jak te w Falloutach/Skyrimie (to było fajne i akceptowalne max w okolicach premiery Skyrima) i gunplay który wyglada jak żywcem wycięty z poprzedniej epoki nie wciągnie tak jak powinien. 1000 planet to największy minus całej zapowiedzi. Mogli chociaz uściślić ile tam ktoś ręcznie rzeźbi a ile z generatora NMS dostali od Hello Games.