The Legend of Zelda: Ocarina of Time 3D
Gra, którą kupiłem razem z 3DSem (gdzieś w kwietniu). Za bardzo nie trzeba jej przedstawiać, jak wiadomo jest szeroko uznawana za goty, gotd, najlepszą grę w kosmosie, itp. Nigdy jej wcześniej nie przeszedłem, choć grałem już ładnych parę lat temu na emulatorze N64. Gdy w końcu udało mi się ukończyć ją na 3DSie, wysnuwa się jeden wniosek: gra się mocno postarzała. Wiele gier z epoki wczesnego 3D, które były hitami dzisiaj są toporne i niegrywalne na tle nowych gier, i Zelda nie jest niestety tutaj wyjątkiem. Grafika co prawda została poprawiona (można się było jednak bardziej postarać, wygląda to przeciętnie nawet jak na 3DSa), ale niestety toporne sterowanie i okropna kamera zostały, co mocno przeszkadza w grze. Same zagadki, muzyka, klimat to jak zwykle najwyższy poziom, do czego już seria zdążyła przyzwyczaić. Myślę, że wiele starszych dwuwymiarowych Zeld zniosło próbę czasu nieco lepiej. Mimo to warto zagrać, zwłaszcza jak ktoś podobnie jak ja, nie ukończył jej wcześniej. Pod warstwą topornych rozwiązań sprzed kilkunastu lat w dalszym ciągu znajduje się spora dawka naprawdę świetnej gry.
9-/10