-
Postów
441 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Kame
-
W wiele gier na X-sa nie grałem, bodajże 7, ale w większości zdobywanie achievmentów może być nużące. Dajmy takie NBA 2K8, grałem już w to ze 150h i mam tylko 385/1000 (Znam tą grę na wylot). Następne - NBA Street Homecourt, ok 60h gry - 800/1000, Gearsy - przeszedłem na każdym poziomie - nawet 600 nie mam. Ja gram tylko dla przyjemności. O GTA4 wypowiem się kiedy przejdę.
-
Czytałem ten temat od strony z początku 2007r, ponieważ nigdy specjalnie horrorów nie oglądałem, a chcę obejrzeć coś naprawdę dobrego. W tym celu zrobiłem listę filmów, które polecaliście. Jeżeli wg was czegoś dobrego brakuje to dopiszcie, a jeśli dodałem jakieś (pipi) to napiszcie, że to nie jest warte oglądania itp. 28 Dni Później Hellraiser Suspiria poltergeist Omen A Tale of Two Sisters Egzorcysta 1,3 The Blair Witch Project Red Rose Egzorcyzmy Emily Rose À l'intérieur Jenifer, Piętno, Opowieść Haeckela, Inferno Ukryty Wymiar Krąg (wersja amerykańska) The Thing Dolina Cieni Resident Evil Jacob's Ladder Evil Dead 2 Dead Alive Ichi the Killer Mirrors Lista zmieniona.
-
Mało prawdopodobne aby numerem 1 był koleś o podobnych umiejętnościach co Brown, Mayo - drugi Allen, Beasley - Carmelo (pewnie trochę gorszy, ale można tak porównać), Rose - Wade. Mówią, że Mayo i Beasley są trochę nieuporządkowani, ale każdego da się wyprostować.
-
Mam taką tendencję do krytykowania, za co przepraszam. Nie porównywałem MacGradiego do Garnetta (chodziło mi o jego transfer), widzę że też masz tendencję do krytyki, a pisałem, że należy zwrócić uwagę na 3 pierwszych graczy, reszta jest dobra, ale niezbyt dobra aby przesądziła o transferach. Nie napisałeś nic o numerze pierwszym w drafcie, który może być gwiazdą w Chicago, chyba, że dojdzie do transferu. Masz prawo do własnego zdania, tyle, że przesadziłeś ze swoją opinią, że Chicago to garstka młokosów, jest to drużyna o najprawdopodobniej największym potencjale i możliwościach wymiany i to nie jest tylko moje zdanie.
-
Ben Gordon Luol Deng Kirk Hinrich Drew Gooden Andreas Nocioni Larry Hughes Tyrus Thomas Thabo Sefolosha + No. 1 w drafcie :] Przeanalizuj sobie statystyki tych wszystkich graczy, obejrzyj jakieś mecze, filmiki, a potem się wypowiadaj. ps. Zwróć uwagę przede wszystkim na wiek i 3 pierwszych wymienionych graczy, poczytaj trochę o sytuacji McGradiego...kurde, to jest drobna przesada, ty chyba nie wiesz jak jest w NBA, patrz na transfer min. Garnetta i innych gwiazdorów z lat wcześniejszych.
-
Odwrotnie . Chicago ma teraz takie możliwości zrobienia składu, że Celtics się chowają. Mogą mieć trzech wymiataczy o podobnych umiejętnościach co trójka z Bostonu, tylko młodszych . Ja preferuje zostawić Gordona, wziąć Beasleya i załatwić sobie jakiegoś porządnego silnego skrzydłowego lub centra typu Bosha, lub Branda. Dobre byłoby też ściągnięcie Lebrona, który mógłby grać nawet sam z Hinrichem lub Gordonem, lub McGradiego... Tak czy siak możliwości jest mnogo.
-
Taa, znowu perfekcyjnie przejdziemy eliminacje, jak ktoś w wywiadzie po meczu z Austrią powiedział "kwalifikacje są teraz najważniejsze", a potem w finałach nie wyjdziemy z grupy. To jest po prostu polska mentalność, jesteśmy typowymi przegrywaczami, wystarczy spojrzeć na całą historie Polski
-
Taa, mecz super, Garnett i reszta zasłużyli w pełni, za rok spodziewam się czegoś pozytywnego ze strony Chicago.
-
W GTA 4 na pewno można grać setki godzin, ale co do Bioshocka to mam inne zdanie. Gra jest prostolinowa, kilkanaście rodzajów przeciwników do których trzeba tylko użuwać różne rodzaje broni, do tego ci sami mini bosi - Big Daddy, to jest miodzio? Oczywiście fabuła jest wyrąbana w kosmos, podobnie grafa i muza, ale jak dla mnie ta gra nie jest w stanie przyciągnąć nawet na 50 h dobrej zabawy.
-
Nie trzeba dzwonić, ze 100 m od domu Fausina zawsze pojawia się policja, trzeba poczekać ze 15 s.
-
Gracie dla przyjemności, czy achievementów?
-
No patrzcie, ja również przewidziałem Boston w finale, co za niespodzianka. Boston 4-3.
-
Po co wymieniać, zostaw, jest ładny.
-
Hinrich to jest bardzo dobry, solidny zawodnik, tylko w ostatnich kilku meczach grał zupełnie bez błysku, Trenera na razie nie zmienią bo przedłużyli kontrakt z obecnym, Goodena i Houghsa mogą się pozbyć, jest Noah, Thomas, Gray ( niesamowity technicznie) a za Houghsa Gordon, Hinrich i pewnie Rose, a na rezerwie przyszłościowy Thabo i solidny Duhon. Mam nadzieję, że Beasleya nie wezmą bo jest zbyt konfliktowy. Czyli utworzyła się pierwsza piątka na następny sezon: Hinrich Rose Deng Thomas Noah i z rezerwy jak zwykle wchodzi Gordon i kosi podmęczonych rywali. Wszyscy młodzi, się jeszcze rozwiną, zwłaszcza liczę na Denga i mam nadzieję na mistrzostwo w przeciągu paru lat . Słyszeliście coś o Lampe, czy wróci, jakieś jego wypowiedzi itp?
-
Co sądzicie o przyszłości Chicago po pierwszym numerze w drafcie? Słyszałem, że mają transferować Byrona Davisa w zamian za pick i kogoś jeszcze, w końcu teraz już jest nadmiar klasowych zawodników w drużynie, którzy nie będą chcieli grać 15, czy 20 min na mecz. Tak, czy siak wybierając Beasleya, będą musieli zrezygnować z jakiegoś skrzydłowego, a wybierając Rosea, będą zmuszeni zrezygnować z jakiegoś obrońcy. Do tego play-offy w przyszłym sezonie być muszą .
-
Wszystkie mecze z play-offów oglądasz? Masz jakąś ulubioną drużynę, czy interesujesz się wszystkim co się kręci wokół NBA?
-
Ale mam dzisiaj radochę . Chicago z pierwszym pick'iem, prawie niemożliwe, a jednak. To będzie niesamowita drużyna, jeśli wszyscy wrócą do formy i wezmą sobie porządnego kolesia, na miarę Duranta to będą play-offy i może jakiś sukces odniosą .
-
Nie widziałem go w sezonie zasadniczym, ale po play-offach można tak wywnioskować.
-
Tak James zagrał bardzo dobrze, choć nie wyśmienicie, na początku grał sam, miał małą skuteczność, praktycznie taka sytuacja utrzymała się do końca drugiej kwarty. W 3 się obudził i zaczął grać jak należy, ze wszystkimi, Litwin zaczął trafiać, Jones (jak sam uważa najlepszy strzelec)(1-3) i w dodatku raz nie trafił trójki z czystej pozycji, nie wspominając o Szczerbiaku, który swoje sytuacje powinienen wykorzystać, wtedy przynajmniej wygraliby. Ja w sumie jestem zadowolony, wygrał kto powinienen, ten na którego stawiałem. Cieszy mnie to co pokazał Pierce, który grając wiele lat w Bostonie pokazał, że jest prawdziwym liderem i muszą w czwórkę wygrać NBA. Należy dodać kilka słów o Allenie. Wiadomo, że gra pod inne gwiazdy, jest swojego rodzaju dodatkiem, który ma rzucać, kiedy ma okazję, a w dzisiejszym meczu tego nie zrobił, podobnie jak w całych play-offach. Jeżeli ten super strzelec się nie rozbudzi, to szanse Bostonu zmaleją, ale zna on swoją wartość i się przygotuję.
-
Takie pytanie: czy to następny budokai 3 w lepszej oprawie, czy coś naprawdę dobrego?
-
A ja liczę na Boston. Wiadomo, że to przegrywacze są, ale mam nadzieję, że się dziś zepną i dostaną się do finału. Cała trójca sobie zasłużyła na zwycięstwo, zwłaszcza Garnett, dodatkowo to ostatni dzwonek, bo niedługo i zaczną odchodzić na emeryturę, tak myślę, że już w następnym sezonie będzie im cięzko. Może T'volves po dobrym drafcie pokażą co potrafią, w końcu jest Foye - wielki talent, często kontuzjowany, Mccants się wyreguluje, Jefferson to wiadomo i może Beasleya dostaną lub Mayo . Co do Chicago to na jakiś wielki draft nie liczę, wystarczy, że każdy z nich będzie grał na poziomie z przed roku i play-offy gwarantowane. Szczególnie liczę na Bena Gordona i Hinricha, bo ten ostatni to w ostatnich meczach się nie popisywał.
-
A gdzie w tych waszych jedenastkach Wilimowski, tacy znawcy, a zaden z was nie wymienil go.
-
Tyle, że Bryant jeszcze MVP nigdy nie dostał i nie dostałby, a za całokształt zasłużył. Szkoda mi jest Wade'a, Steve nie zasłużył na 2 MVP z rzędu.
-
NBA 2k8 to taka gra, w której każda drużyna jest inna i trzeba jej się porządnie nauczyć, ja grając cały czas chicago, na najwyższym poziomie wygrywam każdy mecz różnicą 25-30 punktów. Co do zawodników dam taki przykład, grając Bryantem moja skuteczność tym zawodnikiem to góra 45%, Lebron to już ok. 60%. Takie pytanie. Grając przez neta, przeciwnicy najczęściej grają tak aby zdobyć jak najwięcej punktów, czyli całkowicie tak jak się nie gra w kosza bo tak w rzeczywistości się nie da, czy stosują różne zagrywki znane z NBA? Jeśli jest tak, że tylko, np. lecą na kosz od boku i sadzą wsady, to podziękuje za taką sieciową rozgrywkę.