-
Postów
797 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Vigor
-
Ale zakonczenie alana to moglo byc lepsze. Sama gra mi sie podobala chociaz denerwowal mnie kompromis na jakis poszli tworcy, zamiast sandboksa gra liniowa. Tera fallout 3.
-
catherine. dociorane po tym jak ja zostawilem na wiele miesiecy. hybryda interaktywego anime z gra logiczna. oba elementy w sumie dobrze doszlifowane, moze w logicznych sekcjach czasem szwankuje kamera ale poza tym jak ktos lubi wciagac psychodeliczne anime i ma slabosc do gier logicznych w ktorych trzeba przesuwac klocki to nie ma lepszej gry. mi jednak to combo nie do konca posluzylo mimo, ze doceniam wysoka jakosc produkcji. 4/ 5 teraz chyba zaczne od nowa fallouta 3 bo pare lat temu doszedlem bardzo daleko ale porzucilem gre. obecnie mam wersje z polskm dubbingiem co mnie zacheca jeszcze bardziej.
-
Policja na pewno jest ostrzejsza w gta5 ale i tak mozna ich w miescie fajnie kiwac. Czasem dla zabawy jezdze chodnikami i kasuje cywilow i oczywiscie czasem juz po pierwszym dostaje gwiazdke ale nie przerywam procederu i wciaz koszac cywilow gubie poscig. I tak az mam dosc.
-
Catherine, zaczalem bardzo dawno temu ale pozniej zostawilem bo zrobilo sie trudno i pojawily sie inne gry, ktorym nie moglem sie oprzec. Wydaje mi sie, ze zamula z graniem mi mija i znowu bede mogl lykac gry w calosci. Tak wiec dzis po pracy bede dalej dokanczal catherine, klimat jest psychodeliczny a sama gra to fajne wyzwanie logiczno zrecznosciowe z naciskiem na logiczne.
-
to tez przeszlo mi przez mysl. ogolnie zostane przy drive i moze zobacze co nowego jeszcze koles wysmazy.
-
aha. no to powiem ci tak, pierwszy film tego rezysera, ktory ogladalem to byl drive. bardzo mi sie spodobal. drive jest bardzo stylowy, ma ladne ujecia, bardzo fajna muzyke i fabule. fabula oparta zdaje sie o ksiazke pod tym samym tytulem, wiec refn nie musial w tej kwestii nie robic prawie nic. bohater w tym filmie jest z jednej strony spokojnym i czulym kolesiem a z drugiej kozakiem mordujacym z zimna krwia, bardzo fajna postac. po only god forgives spodziewalem sie czegos podobnego a zamiast tego bohater jest miekkim cieniasem nie potrafiacym nikogo skasowac, film bawi sie motywem kompleksu edypa i pokazuje jak stary chinczyk spiewa do sali pelnej policjantow. na pewno spiew ma znaczenie symbolicznie i w ogole ale mozna znalezc ciekawsze symbole. na koncu filmu napisane jest, ze jest dedykowany jodorowskiemu, ktory symbolizm i metafory funduje widzowi calymi tonami ale tez dodaje troche soczystej kontrowersji tak, ze nawet jak leje wode to chce sie patrzec na rewie dziwacznosci. david lynch tez lepiej leje wode i ma lepsze zakonczenia. refn z kolei chyba nie powinien sie w takiej konwencji poruszac bo mu nie sluzy. od niego widzialem jeszcze tylko bronsona, ktory tez niezbyt mi sie podobal bo byl z kolei zbyt zwyczajnym filmem ale byc moze to pole zwyczajnosci jest dla tego rezysera najlepsze. moze niech zrobi sequel drive to wszyscy beda szczesliwi.
-
A jakie to niewlasciwe wady podalem mate, bo ciekawy jestem.
-
W gta 5 gta san andreas czuje glownie za sprawa terenow pozamiejskich, samo los santos przynosi mi na mysl vice city, szczegolnie jak slucham radia the low down i kiedy jezdze za dnia w pelnym sloncu. Rozsmakowalem sie w tej grze od pierwszej sesji.
-
lyknalem w koncu only god forgives. jeszcze raz rezyser drive i jeszcze raz ten sam aktor wiec mozna bylo spodziewac sie czegos podobnego fabularnie i jakosciowo. ladne ujecia sa ale tempo filmu i coraz bardziej marne zwroty akcji az po slaby final sprawily, ze pozalowalem czasu poswieconego na ten film. nie polecam 2/5
-
-
yano zrobil swiatu wielka szkode, urodzil sie i ma opinie. drugiej takiej okazji zbluzgania tego bezrefleksyjnego idioty nie bede mial ale po prostu przytloczyl mnie ogrom roznych mozliwosci nabluzgania mu jakim jest kretynem.
-
dzieki, nie zrobil bym tego lepiej > : D
-
yano tepaku, glupia dupo, idz zraportuj mnie jeszcze raz. pamietam, ze poprzednio nazwalem cie niezwykle wulgarnie "glupkiem" i juz sie spociles ze stresu i raporcik poszedl.
-
dwa razy tchorzu.
-
ja mysle, ze najgorszy rodzaj uzytkownika to uzytkownik raportujacy. yano raportuje na innych, wiedzieliscie?
-
Dałem uśmieszek tej pale Yano faktycznie. trzeba bylo go pojechac bez usmiechu, bylo by jeszcze lepiej i bardziej oficjalnie.
-
oho, litwin juz nie daje usmieszkow, tera jest grozny i mowi o przemocy. maska sie osuwa.
-
ja przestaje grac kiedy gra przestaje mnie przyciagac a to potrafi stac sie dosc szybko, zaleznie od gry oczywiscie. w dziecinstwie bardzo sporadycznie konczylem gry ale kiedy dorastalem sprawa stawala sie kwestia ambicji a nie zabawy, wiec wiele gier dociagalem do konca tylko dla zasady i by uzyskac prawo rzetelnej krytyki. obecnie wydaje mi sie, ze nie warto konczyc gier ktore mecza i nie daja przyjemnosci czy to w postaci przyjemnosci dla oka, klimatu gry lub interesujacej fabuly. tylko sporadycznie moge przemeczyc jakiegos sredniaka i to wlasnie pod katem ambicji. ostatnio tak skonczylem lost planet 3 i jestem juz calkowicie pewien, ze nic bym nie stracil gdybym ominal ta gre lub porzucil ja w trakcie grania. rzadkosc to kiedy gra przyciaga mnie od poczatku do konca ale dlatego gram, zeby czasem trafiac na takie gry.
-
zaczynalem od commodore c+4 ale z tamtego okresu pamietam jakies strzepy. gralem w te pirackie skladanki gdzie bylo pelno kawalkow roznych gier i w pamiec zapadla mi najbardziej gra oparta o mange usagi yojimbo. w sumie nie byla to taka czysta platformowka a bardziej chodzilo tam o okladanie sie mieczami i przemierzanie swiata w prawo, tylko okazyjnie podskakujac. no bardzo mi sie podobalo.
-
tez fajnie gralo mi sie w crocka wtedy ale nie moglem pozbyc sie wrazenia, ze to byla skurczona kopia mario64. no i crash byl lepszy w kazdym aspekcie.
-
w takim razie zmienie temat. od chyba dwoch miesiecy cos mi gierki za dobrze nie wchodza, na jakies 10 rozpoczetych 2 skonczone.
-
kto teraz pocisnie mausa? dobry moment.
-
castlevania symphony of the night, po paru latach powtorzylem i dalej 5/5. zaczalem nowa gre dodatkowa postacia, klasycznym belmontem jeszcze tej gry nie przeszedlem.