Vigor

Wpadlem bo widze, ze idiota gra na ta sama nute co ostatnio.

Pawlo sciero widze, ze dalej swoje pedalskie zapedy realizujesz.

premiera ps4 w niemczech > ; D

kto jamalowi zrobil ten "peron"? chyba sam tego nie wystrugal.

pierwsza gra na ps4 ktora budzi moje jakiekolwiek emocje. widze w tym zabiegu cos trafnego, podkresla nowego bohatera. jakos.

No jak sie skupie to moge faktycznie naliczyc 4. Noz, palka policyjna, bejsbol i kij do golfa. Przy czym bejsbol jest niepotrzebnie ukryty.

Chyba moim najwiekszym rozczarowaniem w gta5 byla jak zwykle mala ilosc lokacji wewnetrznych. Gralem sobie wczoraj i pomyslalem sobie, ze bylo by super jakbym mogl wejsc do jakiegos domu, willi czy chaty na za(pipi)u i zastac domownikow ogladajacych tv, spiacych czy wykonujacych jakies aktywnosci domowe i zabawic sie w rzeznie. A po rzezni albo i bez rzezni wykonac jakies interakcje z rodzaju tych ktore juz sa czyli ogladanie tv, picie, palenie, zmiany ciuchow i jakies nowe jak np. Korzystanie z innych sprzetow domowych a takze uzywanie ich w charakterze broni. I w sumie nastepny minus gta5, malo broni bialych, raptem 3 sztuki.

Stealth ok

Moze jestem troche negatywnie nastawiony i gralem poki co malo i od niechcenia ale wydaje mi sie, ze grafa jest slabsza w tej czesci co objawia sie mocna mgla majaca odciazyc konsole. No jakos mi sie to rzucilo w oczy jak gralem ostatnio chwile.

na razie plywalem tylko w ramach wprowadzenia i nie bylo szansy na zasmakowanie wolnosci zeglugi jaka to jest rzekomo glowna atrakcja tej gry. z tego co czytalem to statek jest jeden i w trakcie gry sie go apgrejduje. dzis pogram wiecej ale sam nie wiem, moze bede mial nastroj na batmana albo gta5.

Tak, sa podwojne kontry, wczoraj taka wykonalem. Na razie pogralem z poltorej godzinki, nic nowego jesli chodzi o rozgrywke na ladzie. Nie zeby to bylo zaskoczenie.

Sa tez kury, raz trevorem wpadlem na jakas farme i gnebilem stado kur.

a na koniec pyknij sobie god hand.

widzialem trailer, wyglada zajedwabiscie. lookne to jak wyjdzie wiecej odcinkow albo w ogole poczekam na calosc. edit: gurren lagann skonczone. swietne anime 5/5

fahrenheit. pierwszy raz lyknalem to dobrych pare lat temu, teraz gram drugi raz. calkiem fajnie jest. najwiekszy mankament to dla mnie czesto malo widoczne instrukcje ktore przyciski nalezy wciskac podczas scen akcji.

gurren lagann, wciagnalem 8 z 27 odcinkow. od czasu furi kuri nie ogladalem anime z takim kopniakiem, tak stylowego i zabawnego.

zostalo mi 10 odcinkow tej 51 odcinkowej serii. jest calkiem ok ale troche mnie juz to meczy wiec ciesze sie, ze jestem blisko konca. opowiesc moze byc ale na oprawe liczylem ciekawsza. edit: koniec. zakonczenie mi srednio podeszlo. ogolnie calosc 3/5.

lost planet 3 skonczone. ladne lokacje i koncowka fajnie poprowadzona ale poza tym fan pierwszej czesci serii powinien omijac ta gre szerokim lukiem. strzelanie nie jest juz tak przyjemne, teraz to rutynowa wyrzynka bez polotu i frajdy. motyw robotow odksztalcony tak, ze nie ma nic wspolnego z tym co bylo w dwoch poprzednich czesciach. gra momentami celuje bardziej w klimat horrorku ale tez nieudolnie i widac, ze ten aspekt wzorowany jest na dead space. ciesze sie, ze moge teraz zagrac w cos innego. ocena 3/ 5

tez o tym fantazjowalem jakis czas temu jak powtazalem nc2. order wyglada ok, chyba najladniej sie prezentuja modele postaci. miejscowki nie zachwycaja graficznie ale przynajmniej widac, ze bedzie klimatycznie.

masz chyba na mysli to co niektore recki wytykaja, ze gracz nie ma duzego wplywu na fabule. ci kolesie robia gre bardziej zblizona do filmu niz do gry, wiec sila rzeczy robia liniowa rzecz.

brzmisz milan jakbys sie nie spodziewal, ze bedziesz gral w interaktywny film.

niemozliwe, prawda to? w beyonda bym sobie zagral, browar troche zielonego i piatek wieczorem mozna spedzic. w heavy rain gralem tylko chwile u ziomka ale bylo interesujace. juz jakis czas temu stalo sie jasne, ze ta grupa robi gry ktorym blizej do filmow jeszcze bardziej niz hideo kojimie i jego mgs'om. mozna pograc i to przyjemnie jesli sie nastawi na to czym ta gra jest.

ocenienie gier jest spoko, nic ze soba nie koliduje, kazda recenzja to osobna sprawa. gotg to zawody, konkurencja. zeby ta absurdalna konkurencje umozliwic trzeba miec jakies wytyczne, to moze byc fun, fabula, mechanika, klimat czy cos jeszcze innego. pod takim pojedynczym wzgledem mozna porownac bardzo rozne gry ale co z tego skoro np. porownuje sie ico i gta i wybierz tu czlowieku lepsza. te gry tak sie roznia, ze nie powinno sie ich w ogole zestawiac. i tak jest z gotg. gta5? tlou? gry na pelna ocene same w sobie ale znowu, ktora jest lepsza? sa zbyt rozne. mozna powiedziec, ze jakas gra jest moja ulubiona i ok, wtedy przynamniej na wejsciu wiadomo, ze chodzi o subiektywnie nalepsza gre dla mnie. gotg zas ma byc obiektywnie najlepsza gra dla kazdego co jest niemozliwe. a ocenianie pod wzgledem rewolucyjnosci gier to tez slaby pomysl bo wszystko raczej bardzo powoli ewoluuje i rewolucja to cos rzadko wystepujacego i przez to nie nadaje sie jako wytyczna oceny. raczej juz lepiej oceniac pod katem jak zostaly spozytkowane juz dostepne mechanizmy, wiele gier zdobylo sympatie graczy przez udane wyeksponowanie mechanizmow znanych od dawna np. gears of war zrobilo szal z cover systemem a ten element wystepowal juz wczesniej np. w kill. switch.

Gotg to smieszne miano samo w sobie. Wybrac jedna gre ktora ma byc najlepsza z calej generacji to szalenstwo.