-
Postów
797 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Vigor
-
Czekalem az bede mogl w to zagrac od pierwszego trailera, wczoraj zaczalem, popykalem pewnie z 4h. bardzo przyjemnie sie gra, miejscowki w swietle slonca i ich kolorystyka kojaza mi sie z ico. poczatek efektowny i filmowy, ogolnie narracja udana. Na pewno denerwuje mnie hype wokol tej gry ale biore na niego poprawke. hype to w ogole zawsze drazniace goowno.
-
ja tez pewnie obejrze i to kilkanascie razy. przyjemnosc z grania raczej nie bedzie mniejsza.
-
Nie bedzie trzeba przekladac plyt w trakcie gry, rockstar mistrz.
-
Tez chetnie zagram w sequela, szczegolnie, ze fabulka znowu zapowiada sie interesujaco. Przytne sobie znowu jedyneczke w oczekiwaniu.
-
skonczylem gta sa jestem jeszcze bardziej gotowy na gta5. grajac w sa korzystalem z opcji cichego zabijania i bylo ok. mam nadzieje, ze w gta5 bedzie wiecej bezpanskich cywilow placzacych sie po lasach i miedzy budynkami, takich wykanczaloby sie bardziej klimatycznie niz grupe idaca po chodniku.
-
nowy mgs to bedzie najbardziej interesujacy eksperyment od lat.
-
all the real girls, rezysera pineapple express i your highness. laseczka w glownej roli ladna ale caly film rozwleczony a glowny watek cienki jak barszcz. 1/ 5
-
obejrzalem osiem czesci haalloween. pierwsze dwie mozna scierpiec bo poczatek serii, fundamenty. trzecia nie ma bezposredniego zwiazku z seria. 4, 5 i 6 nie takie najgorsze z czego 5 najmniej mnie meczyla. 7 i 8 slabe nie wiem ktore bardziej. a teraz lykne dwie czesci rimejku autorstwa roba zombiego, cel mojego maratonu.
-
ja skonczylem wczoraj ta gre. mialem zle zakonczenie ale ocena 5/ 5 pozostaje, bardzo dobra gra, najlepsze co mozna zrobic z liniowym shooterem. aa drugie zakonczenie lyknalem sobie na yt ; D
-
niezly widok.
-
sonoklapy vs xboty. wspaniale forum, nie znalem wczesniej tych okreslen. ja dopiero po ps2 przesiadlem sie na X360 wiec nie uznaje sie za fanboja zadnej z tych platform. ale jednak skoro mam juz tego Xa to musze powiedziec, ze zarty z przekladaniem plyt podczas grania w gta5 na x360 sa meczace. chociaz jak wyobrazilem sobie zmieniarke plyt z klockow lego to bylo to odrobine zabawne.
-
no niby na e3 jest szansa, ze pojawia sie jakies gry tylko na nowa generacje i beda robily naprawde duze wrazenie. na razie jest ten okres przejsciowy, ze jedna gra wychodzi jednoczesnie na stara i nowa generacje wiec nie moze byc totalna petarda, bo jakby byla to stara generacja by jej nie pociagnela i biznes by sie slabo krecil.
- 4 415 odpowiedzi
-
- Xbox 720
- Xbox Durango
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ja mam zerowa zajawke na nowe konsole. konferencja sony mnie zawiodla a microsoft juz dobil ostatecznie. nie ma poki co tego co dla mnie najwazniejsze czyli nowych gier robiacych duze wrazenie. no jak mogli zapomniec o grach.
- 4 415 odpowiedzi
-
- Xbox 720
- Xbox Durango
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
nowe podejscie do wygladu mapy gtav. http://i.imgur.com/oiVfLNF.jpg
-
wlasnie ubilem mamuske. ogolnie gra podoba mi sie od poczatku. ksiazki nie czytalem ale lyknalem pierwsza czesc gry i musze powiedziec, ze to jest za.j.ebiscie udany sequel. jedyneczka byla ok ale bylo mniej potworow i sekcje skradankowe nie dawaly tyle swobody. metro nie jest skradanka z krwi i kosci ale jak na horror shooter z bardzo dobrze prowadzona fabula i swietnie oddanym i klimatycznym swiatem gry to te porcje skradankowe na pewno sa do przyjecia. po pierwszym metro przede wszystkim cieszylem sie, ze gra sie skonczyla i mam ja z glowy bo mimo, ze klimat byl ok to np. niektore sekcje trzeba bylo przechodzic dokladnie tak jak zaplanowali tworcy z zerowym marginesem swobody i nawet nie bralem pod uwage, ze ta gra moze dostac sequela. a tym bardziej takiego udanego. na ten moment jest to dla mnie 5/ 5. watpie zebym zmienil zdanie po zakonczeniu gry. musialo by byc strasznie slabe.
-
Zaczalem sobie znowu san andreas i kurde teraz nie moge sie doczekac zeby pograc franklinem i zasmakowac znowu gangsterki.
-
Czy tam bylo napisane, ze bedzie mozna uczyc matematyki czy mi sie wydawalo?
-
lyknalem lords of salem. pozniej dla orzezwienia dom 1000 trupow i bekarty diabla. teraz mam zamiar zabrac sie za nowe halloween roba zombie ale najpierw obejrze cala serie od poczatku i remake roba na koncu. dzis lyknalem pierwsze halloween i na koniec dnia zapodam dwojeczke.
-
potwierdzam, w porownaniu z poprzednimi filmami roba ten jest cienszy. jest mniej przemocy a wiecej straszenia, klimat ogolnie mniej psychodeliczny. zakonczenie tez z dupy troche ale bym je wybaczyl jakby calosc byla lepsza.
-
jesli taki lot bedzie sie odbywal jak jazda taksowka w gta4 to bedzie mozna obczaic niezle widoczki.
-
ciekawe jak bardzo upodobnili te gre do xcom: enemy unknown. nie jestem tylko pewien czy dodawanie takiej mocnej warstwy taktyczne bedzie pasowalo do bureau, ktory wydaje sie bardziej gra akcji.
-
nie wiem czy o tym pisalem ale mam tez nadzieje, ze w gta5 wszelkie skakanie przez ogrodzenia bedzie sie odbywalo szybciej. w gta4 przejscie wysokiego ogrodzenia trwa chyba z 5 sekund i mozna niezle oberwac w tym czasie.
-
ja przeszedlem xcoma na normalu i ogolnie do samego konca nie mialem pelnego komfortu, moze tylko przy naprawde latwych misjach. moj najwiekszy blad to bylo pozne ogarniecie tego jak wazne sa satelity, przez to dosc wczesnie w grze odeszly mi z xcoma z cztery panstwa i kasy mialem ciagle na styk. pamietam, ze raz mialem misje w ktorej trzeba bylo uratowac vipa i cala misja przebiegala dosc hardkorowo. oragnalem ja mimo, ze moi wojacy otarli sie o smierc i juz prowadzilem vipa do mojego sky rangera kiedy okazalo sie, ze popelnilem fatalny blad, kazalem vipowi ukryc sie za samochodem a nie zauwazylem, ze owe auto wylapalo wczesniej pare strzalow. auto eksplodowalo, vip umarl a ja wrocilem do bazy zgorszony na maxa. pamietam tez moje pierwsze spotkanie z latajacym dyskiem, towarzyszyly mu mutony ukrywajace sie w budynku. walka byla hardkorowa dysk mnie zaskoczyl calkowicie swoja moca, chyba 3 czy 4 wojakow nad nim pracowalo a ten je.baniec nie chcial zdechnac. wtedy czulem sie na granicy wytrzymalosci ale wygralem ; D i w sumie byla tylko jedna misja w ktorej uzywalem kilka razy sejwa, mala mapka nabita gesto mutonami. ogolnie gra za(pipi)ista, wcialgnela mnie calkowicie i byla bardzo przyjemna. zrobilem nawet podcasta z jej recenzja: http://kombinat.gniazdoswiatow.net/2013/01/15/grac-albo-nie-grac-2x01/#disqus_thread
-
ciekawa opinia. nie no, zagrac to zagram i przejde bo jest z ta gra zawsze beczka smiechu ale troche chamski skok na kase z tym sequelem tak mowiac wprost.
-
ciekawe jest, ze to mialo byc dlc ale zrobili z tego pelnoprawnego sequela. jak dla mnie to sr4 to, jak gdziesz czytalem, parodia samej siebie czyli cyrk na 200%. seria zaczela na kopiowaniu gta i dotarla do punktu gdzie chyba sie zgubila.