Używaj znaków interpunkcyjnych, bo strasznie ciężko się Ciebie czyta.
Jedna kobieta na kilkunastu facetów to chyba i tak męskie grono, co? Zresztą nigdzie nie napisałem, że jestem pewien, że tak jest. Wyraziłem tylko swoje obawy dotyczące EP.
Widzę, że Grigori próbuję zrobić ze mnie jakiegoś nerda, który na Extreme Party najchętniej siedziałby z kieszonsolką pod ścianą, ale nic bardziej mylnego. Tylko, że wszyscy wiedzą, że najlepsze imprezy w tym okresie są w Trójmieście i półwyspie helskim. Jeśli mam się tłuc kilka godzin do zakorkowanej Warszawy, to potrzebuję jakiegoś dodatkowego pretekstu. Np: Od rana jakieś turnieje, paintball, jakiś ciekawy event zorganizowany przez redakcję PE, a wieczorem pełna alkoholizacja, striptiz i zabawa do rana. Ja tak bym to widział.
Dobra, koniec dyskusji, idę usiąść w kącie i przegapiać imprezy.
To już dwie
Mi tam granie osobiście przeszkadzać nie będzie. I tak wpadnę tylko na chwilę, pogadać i spić bro.