Sam Andre w którymś z wywiadów powiedział, iż po tej płycie będzie można spodziewać się nowych brzmień i dźwięków ( np. utwór what about us ). To, że ATB zrobił się trochę komercyjny- no cóż, przyroda. Słuchałam go od zawsze i pewnie tak pozostanie, dla mnie album na plus- znalazłam tam brzmienia na podobieństwo albumów z początku kariery i sączą się one przez całą płytkę, tworząc specyficzny klimat. Typowy dla ATB.
ATB - What about us.