Nie chcę rozkładać tego filmu na elementy pierwsze.
Podobał mi się w każdym calu, mam na myśli ogólny obraz jaki powstał. Nie pominę również muzyki dopełniającej ten cały zamysł.
Nie jaram się tym, że film był w 3d, czy też efektami. Choć trzeba przyznać, że były świetne.
Doceniam umysł reżysera, który dotarł w najdziksze miejsca ludzkiej wyobraźni, by stworzyć tak wspaniały foto-realistyczny świat.
Bogactwo detali porusza na każdym kroku.
Na dzień dzisiejszy jedną z interpretacji, jaka przychodzi mi na myśl, to próba zrozumienia obcej cywilizacji i tego, jak bardzo powinniśmy być rozważni w jej ocenie.