Oczywiste jest to, że im tańszy pokój, tym dłużej musisz iść na plażę Ale ja razem ze znajomymi, znalazłam fajne rozwiązanie tego problemu. Dzwonisz po melexa, który zawozi Cię do centrum oddalonego o 20- 30 minut od miejsca zatrzymania, ten zawozi Cię tam za piątaka;)
Niby nic, a cieszy;) Trzy lata z rzędu wakacje spędzałam nad polskim morzem, wcześniej preferowałam góry, zwłaszcza niemieckie Alpy.
I co mogę powiedzieć? Nasze morze jest śliczne i możemy być z niego na prawdę dumni. Ja zamieszkuję teraz 2 km od morza irlandzkiego i po prostu widoki są straszne, zabłocone plaże, morze to widać raz na kiedy, no oka nie nacieszysz...
Co się tyczy wyjazdów w Polsce... czasami stracisz więcej kasy, niż byś się wybrał na naprawdę ciekawą i fajną wycieczkę za granicę Cholernie drooooogo:(