Tak i pewnie dlatego zrezygnowali z wersji najbardziej wypasionej (tej z BC. 4 uSB itd) na rzecz okrojonej ale za to tańszej oraz wywalili Kena "ojca Playstation"...
Obecne kłopoty SONY wynikają z wiary w powtórzenie sukcesu PS1 i PS2. Chłopaki jednak nie wyczaili że czasy się zmieniły. Nintendo podebrało miliony potencjalnych bardzo casualowych klienŧów a MS ze swoim Xboxem rynek zachodnich graczy w dużym stopniu. To już nie czasy kiedy prym wiodły gry japońskie (rpgi, bijatyki, racery itd). Rynek japoński skurczył się bardzo znacznie a na dodatek opanowany jest przez handheldy a nie stacjonarki. Na rynku zaś rządzą developerzy zachodni oferujący produkt dla zachodniego gracza. Taki Kojima "zwesternizował" swojego MGS4 a teraz szykuje jakiegoś FPSa i głosi konieczność dostosowania się japońskich firm do realiów zachodnich.