Figaro

Legła Warszawa. To najgorszy klub. Kto nie wierzy to pizgnąć go w dziób

Pierwszy poziom skonczony, gra sie bardzo fajnie. Przypomnialo mi sie, jak zjebany jest ten normalny shotgun w dwojce. W dodatku gra ma grywalny poziom ktory grali dziennikarze na ECTS 1997.

Milo sie gra. Szkoda braku wersji z PSX. Sporo ustawień graficznych. To kto pyknie ze 3 mecze

na Xboxie splitscreen do... 8 ludzi.

Ja juz sciagam. Podobno sa tez levele z N64, motion aiming i nowy dodatek.

Yessssssss

Wlasnie, zaczal sie Quakecon? Licze na premiere Quake 2 Remastered o ktorym trabiono.

5-0 to niebezpieczny wynik.

buahahah

A ten post jedynie pokazal, ze nie wiesz jak dziala tworzenie gier video AAA.

nie wsadzal.

Niewiarygodne.

jaka jest szansa ze w listopadzie to bedzie day one w game passie...?

brak wersji na PC to jedna wielka.... nie, jedna gigantyczna beka. Absurdalna beka.

Elden Ring - czlowiek mysli, ze skonczyl z graniem, a jednak, po tygodniu grania mam juz 15h From Software to jednak From Software. Obok Nintendo jedyny liczacy sie developer. Niektore lokacje zapieraja dech w piersiach. Uczucie przypadkowego odkrycia jaskini z katakumbami zostanie mi w glowie na dlugo. Na minus meczaca, nieoryginalna muzyka. W dodatku design przeciwnikow sugeruje mi wypalenie kreatywne. Jakby czasem nie mieli pomyslow, wiec zrobili psa ze smiesznymi proporcjami.

lololololol

ten Tobiasz z Legii to ma psyche ze styropianu. Ale dopiero 20 latek, wiec wybaczam.

a sasiadki?

Troche obawiam sie, ze tej gry juz nie przejde po prostu z wiernym mieczem i tarcza, tak jak zawsze. Ze trzeba jednak polubic sie z magia, ciosami specjalnymi itd, inaczej gra jest po prostu niesprawiedliwie frustrujaco trudna. Ale to tylko moje przeczucie.

zdrowy, wszystko w porzadku? brzmisz jakbys mial duchowosc oraz wiare na wyczerpaniu.

Nie wiem co mi odjebalo, ale kupilem Eldena. Eksplorowanie swiata to poki co najwiekszy plus. Gdy przemierzalem polacie i z oddali zauwazylem jakas jaskinie, a w srodku dungeon z mega klimatem, az przeszly mnie ciarki. Wolalbym jednak, aby wrocili do stylu Dark Soulsa z semi otwartym swiatem. Gram dalej, jest dobrze.

poza kadrem

Dzisiaj 30 km. Miało być więcej, ale na punkcie 15 kilometrów dojebał mnie absurdalny deszcz. Przez drugie 15 km musiałem przejechać na pełnym grubym deszczu bez żadnej szansy na ukrycie. Totalny mayhem. Nigdy nie byłem taki mokry. Czuję się jakbym został oczyszczony ze wszystkich grzechów, szczególnie tego głównego z pomelo.

Gra kupiona i też bym z kimś pograł, w obojętnym trybie. Xbox.

Plus że widać tapetę gry jak najedziesz. I to tyle z plusów. Czy można sprawić, by te małe kafelki pokazywały TYLKO gry? Albo je tyci powiększyć?