ja bym w finale dodał na początku 20 minut zupełnie innej historii. gdzieś dawno temu rozbiła się grupa rozbitków, byłyby ich skoki w czasie, byłby ktoś wcześniej od Matki, zobaczylibyśmy Bena i hurley'a rządzacych wyspą (ale wtedy rozbitkowie by tego nie wiedzieli, bo to by było na początku epa), może przenieśliby się do czasów egipskich. Nie mówię tu o wyjasnieniach w 20 minut, a raczej o małych wskazówkach. Ale to byłby genialny mindfuck, takie inne skoki w czasie. Wystarczyło usunąć parę nudnych momentów z epa (było ich sporo). Brakowało mi jakiegoś shockera.