Spodziewałem się knota jak ten ep o Kate, a dostałem bardzo fajny odcinek!
Baaardzo przyjemny, ciekawy, czasem dobre dialogi, dobra gra aktorska, poprawna praca kamery...
Ogólnie podoba mi się, ma ten odcinek taki fajny, lostowy trochę klimacik.
W tym kto jest dobry, a kto zły, kto co zamierza, kto ma prawdziwe intencje, i kto ma jaki cel już się pogubiłem. Widzę, że nadchodzi jakaś konfrontacja.