Split screen. Coś co ze średniej gry może wydobyć dużo dobrej zabawy. Tak też jest w tym przypadku. Graficznie kuleje troche w nocy na wyraznie doczytującym sie oświetleniu, ale płynność i emocje rekompensują to z nawiązką. Można rozgrywać kariere, szkoda tylko, że nie można jezdzic na jakims placu zabaw razem, tylko wyścigi.
Natomiast wyścigi tych samochodów z ogromnymi spojlerami zaprojektował jakiś chory umysł. Nie ogarniam ich ani troche. Najtrudniejszy wyscig jaki kiedykolwiek jechałem.