Metro 2033 - gra która wymaga niewielkich szlifów i mogłaby konkurować śmiało z grami pokroju Bioshocka. Niestety niedoróbki popsują zabawę wielu osobom. Si na poziomie gimbazy, nieśmiertelni wrogowie i inne występujące randomowo błędy. Podczas mojej rozgrywki natrafiłem na dwa mocne bugi przez które musiałem sie cofać o 1,5 rozdziału do tyłu bo ostatni checkpoint zapisał się zbugowany. Ale mniejsza z tym bo przymykając oko na te niedopracowania dostajemy naprawdę klimatyczną gre ze świetnie wykreowanym światem. Kolejne stacje metra, mini miasteczka oraz poziomy naziemne trzymają równy, wysoki poziom. Niejednokrotnie gra wrzuca ciary na plecach i przygniata atmosferą. Kto mierzył sie z kozakami w bibliotece ten wie. Nietuzinkowo wypada arsenał, bo bronie pneumatyczne, musimy dopompowywać, nieustannie musimy pamiętać o poziomie naładowania latarki/noktowizora oraz maskach gazowych na powierzchni. Właściwie takie drobne smaczki odróżniają tą gre od milionów innych FPS na konsolach. 8/10