11.11.11 - film nawet ciekawy, nieźle zrealizowany ale zawodzi końcówka. Jednak nie polecam chyba, że ktoś musi jakoś zabić czas. 5/10
Thor / Kapitan Ameryka - Ten pierwszy zrealizowany z humorem, sceny na ziemi bardziej przypadły mi do gustu niż scenerie boskiego świata ale oglądało sie to bardzo fajnie w przeciwieństwie do kapitana który chyba miał być zrobiony w poważnym tonie (co przy głównym badassie jest niemożliwe). Jedyne co mi sie podobało to zrealizowanie fizycznej przemiany głównego bohatera. 7/10 / 6/10
Drzewo Życia - nie załapałem przekazu, dodatkowo straszliwie sie wynudziłem, końcówkę musiałem już przewijać. Kino zdecydowanie nie dla mnie i dla ludzi szukających rozrywki w filmach
Rodzina Soprano - w końcu skończyłem oglądać ten serial. Wcześniej byłem za młody na oglądanie poważnych seriali. Wszystkie 6 sezonów trzyma maxymalnie wysoki poziom. Niektórych może przynudzać ale ja nie odczułem chwili znużenia ani przez moment. Właściwie teraz po zakończeniu serii czuje małą puste w moim życiu. Na szczęście istnieją również inne seriale prezentujące wysoki poziom. 10/10