Powiem ci, że jeśli nie był robiony to na 99% na całym aucie zaczną występować takie jakby pajączki (ogniska rdzy) no i pod listwami na dołach drzwi też zacznie sie robić nieciekawie. Pomimo tego to wciąż świetny samochód, od czasu do czasu wymaga podleczenia blacharsko-lakierniczego ale odwzajemnia sie niezawodnością techniczną.
edit:
Ja zaserwowałem sobie tłumiki do lexusa, udało mi sie kupić gotowy dwójnik i tłumiki z rozbitego is200 za 100zł. Troche przeróbek, i tłumiki już wiszą, autko nabrało fajnego basowego brzmienia (na szczęście sie nie dre bo katalizatory i tłumik środkowy jeszcze siedzą w układzie wydechowym)